Are you brave enough?
To ja wybieram Fotobus, STP, parowoz (przyjazd i przejazd :> )oraz lokomotywownie.
Ciekawe czy uda mi sie zrealizowac plany... a jesli tak to pewnie bede mial mnostwo zdjec.
ja niestety bardzo załuje ale całą sobote i niedziele posiedze w szkole
Vitez jak cos pstrykniesz, prosze zapodaj jakiegoś sampelka
Are you brave enough?
Na dzis niestety plany mi sie zmienily i do zajezdni nie dotre. Polowanie na parowoz jutro nadal aktualne...
No to sie spotkamy, bo ja musze papieski pociąg obfotografować. Jakby co to mam legitymacje prasową na forumowej smyczy podwieszoną, więc łatwo mnie będzie wypatrzeć.
Pozdrawiam!
Oakhallow
Skrytobójstwo bracie, to nie jest profesja, to nie jest zawód. To pasja, pochłaniający wir, gdzie nie możesz oddychać, walczysz z paraliżującym strachem, i uderzającą do głowy euforią, kiedy w środku wypełnionej po brzegi oberży wbijasz komuś w plecy nóż... Tak bracie, kocham ciepłą krew spływającą po ostrzu sztyletu. To o nas mówią, że jesteśmy dziećmi cienia...
No i zem zabalowal do 5 rano.
Za rok musze sie bardziej sprezyc![]()
Nic nie straciłeś. Tłok, ścisk, stado baranów gnające przed siebie, nie patrząc na nic po drodze. Salonek i tak nie można było obejrzeć, bo w ciągu 5 min ludzie wykupili bilety na kurs do Olszynki Grochowskiej i popędzieli usadowić się. Tak więc wagony były zapchane na godzine przed odjazdem.
Z tego co mnie interesowało to udało się zrobić zdjęcie pociągu papieskiego i nawet udało mi się wejść do kabiny i zrobić z bliska podpis kardynała Dziwisza. Wieczorem może mi się uda jakieś próbki pokazać, bo teraz to w środku dnia pracy jestem.
Pozdrawiam!
Oakhallow
Skrytobójstwo bracie, to nie jest profesja, to nie jest zawód. To pasja, pochłaniający wir, gdzie nie możesz oddychać, walczysz z paraliżującym strachem, i uderzającą do głowy euforią, kiedy w środku wypełnionej po brzegi oberży wbijasz komuś w plecy nóż... Tak bracie, kocham ciepłą krew spływającą po ostrzu sztyletu. To o nas mówią, że jesteśmy dziećmi cienia...