Cytat Zamieszczone przez Asus Zobacz posta
Powiedzcie Panowie... jak to właściwie jest z tymi aparatami z wyższej półki (20D i 30D). Czy tez tam są takie problemy z ostrzeniem i FF/BF?
Jak widzę, że ludzie mają w aparatach róznych marek BF luB AF na centymetry, to mnie to przeraża. Jak pomysle, że też mnie moze coś takiego spotkać to.....
Pojedyncze milimetry to podobno normalka.
zalezy jak trafisz, ale AF w lini dwucyfrowej uchodzi ogolnie za kapke bardziej "reliable".

mojemu antycznemu 10D w zasadzie tylko z 50/1.8 zdarzalo sie niedosiegnac (FF).
poza tym:
Sigma 18-125 - w punkt (jak juz trafila)
Sigma 70-300 - w punkt (j.w.)
Tamron 28-75 - w punkt i to mimo notorycznego i z premedytacja naduzywania pelnej dziury, rowniez w szerokim kacie,
Tokina 12-24 - tu chyba trudno zeby sie nie dalo w punkt...

i Sonnar 3.5/135 tez w punkt, jakby kto pytal :grin:


w sklepie obracajacym duze ilosci DSLR w Singapurze spotkalem sie z opinia, ze 20D to juz nie to co 10D... sadzac po moim wlasnym body nie mam podstaw, by probowac odwracac znak nierownosci, ale nie sadze zeby z 20D bylo tak zle, jesli skresli sie jeki maniakow kalek milimetrowych i osob, ktore bezmyslnie wala na pelnej dziurze "bo kupili 85/1.8 i teraz nie ma ... zeby przymykali ten sloiczek"