muflon napisał:,
Nawiazujac do wszystkich odpowiedzi:Czy ktoś już się może dorobił gripa BG-E2 do 20D?
Grip dziala prawidlowo - nigdy jeszcze nie 'odlaczyl' mi zasilania.
Wydaje sie ze nie da sie go przykrecic tak zeby sie nie ruszal tzn. ruch nie jest zauwazalny bo sa to jakies mikrony ale jest niestety, nie czuc co prawda ze ma sie dwie czesci w reku, tylko jedna czuc jako calosc ale jak sie czlowiek uprze to da sie to zauwazyc (to 'niedokrecenie') osobna lapiac za gripa jedna reka a druga za body i probujac poruszyc... wjednej dloni sie nie rusza...plastik to jest ale jak sie robi zdjecia to sie czlowiek nie zastanawia co w reku trzyma czy plastik czy gume czy chromo-molibden... tylko jak to cos ustawic zeby bylo dobre foto (nie mylic z plfoto :-))
Kiedys probowalem sprawdzis jaki zapas maja styki i odkrecalem gripa patrzac kiedy sie wylaczy aparat... grip juz prawie latal w reku a aparat dzialal...dlugie styki na dlugich sprezynkach zalatwiaja sprawe dopasowania
co sie zyskuje??? WSZYSTKO!!!
czyli zasilnaie z dwoch akku, albo z paluszkow...nie mam samochodowej ladowarki do canona a mam do paluszkow w podrozy nieocenione, chwyt - to jest zupelnie inny aparat z gripem glownie poprzez feeling (parametr subiektywny)
Guziczki i pokretla - jakos szybsie cala reke przekrecic niz tego uzywac, ale jesli ktos bedzie robil pionowe kadry to bez gripa to pomylka
Jak bym mial jescze raz wydac 170$ na gripa zrobil bym to bez wachania a dzis dolar ustanawia nowe rekordy wartosci 3,1093 :-)
[ Dodano: Wto 07 Gru, 2004 ]
Nie u mnie nie, na dwoch bp-511 robie ponad 1000 fotek... prawie jak analog :-)W skrócie: grip przekłamuje odczyt stanu baterii i w efekcie mozna zrobić tylko 50-100 zdjęć. gietrzy/filip71 - co Wy na to?