Ja sie z tym nie zgodze...Zamieszczone przez Jurek Plieth
Pierwsze bylo by najladniejsze gdyby nie bylo "tluszczyku" wylewajacego sie ze spodni modelki i reka nie wbijala by sie w policzek(kadrowanie i lekkie uniesienie glowy,ex post niemozliwe,naprawilo by zdjecie).Jest tu za to bardzo naturalny wyraz twarzy i ladnie "splywajace" wlosy.
Na drugim zdjeciu niewygodna pozycja powoduje sztucznosc miny i calosci kompozycji.Wystarczylo zmienic kat widzenia aparatu,podejsc blizej barierki,a modelke postawic i skadrowac od dolu...
Trzecie podejscie jest najlepsze.Przepalenie jest do przyjecia i rownowazy ciemna,lewa strone zdjecia oraz czarna koszulke modelki.Jedyne zastrzezenie mozna miec do tego,ze modelka patrzy pod zbyt ostrym katem i zniknely jej bialka oczu po jej prawej stronie zrenic.Good job anyway...
Co do Janka Muzykanta to jest on tylko Jankiem Muzykantem.Na mentora "ludzi dobrej roboty" niestety sie nie nadaje...
Zly balans ciala pani Lodzistworzyl dysharmonie miedzy lewa i prawa dlonia,przez co wyszla sztucznosc pozy i zdjecie "nie dziala"...: