Drodzy forumowicze, czy do focenia ślubów w kościele używacie lampy, czy lepiej fotki wychodzą bez niej??
Drodzy forumowicze, czy do focenia ślubów w kościele używacie lampy, czy lepiej fotki wychodzą bez niej??
350D + BG-E3 + KIT + CANON 70-200 F/2,8 L + Extender 2x II + SIGMA 17-70 + CANON 50/1,8 II + 580EX + RAYNOX + Helios 44M4 + MC Zenitar 16/2,8 + TK 2M + Valbon CX-540 + CANON POWERSHOT PRO 90 IS + TROCHE LAMP, TEŁ, Jakaś Bigma by się przydała.. CDN.
Jak da sie - to bez lampy. Stalki rzadza. Jak nie da sie - to z lampa. Ale odbic.
Pkt 8 regulaminu forum
Na maxa bez ... ewentualnie odbijać ... zawsze zmiękczać ... w ostateczności "po oczach"![]()
dobrze jest lampę mieć ale trzeba wyczuć kiedy można a kiedy trzeba jej użyć. Jeżeli robisz te najwazniejsze momenty to warto blysnąć bo klientom zazwyczaj zależy "żeby bylo widać i było ostre..." a jeśli robisz jakieś portrety bądź jakieś szczegóły... zresztą: wszystko zalezy od Ciebie....![]()
Robert Maj
http://www.robertmaj.pl
często w kościołach iso 800 i 1:2.8 starcza, ale nie zawsze. nawet w tym pierwszym przypadku warto lekko rozświetlić plan, lampą odbitą od sufitu, oczywiście