Ale... masz jakies wsparcie?
Ja znam takie ogolne problemy z kartami:
- Sandiski bywaja podrabiane (inne firmy pewnie tez ale jakos glosno sie o Sandiskach zrobilo ostatnio)
- starsze (ponad 2 lata) i male Preteci (128, 256) potrafia pasc znienacka
- Kingstony padaja, nie jak muchy ale zdarza sie. Serwis Kingstona twierdzi ze to "fakt statystyczny" (znaczy im wiecej uzytkownikow kupilo dana marke tym wiecej wykrytych wadliwych sztuk)
- Niektore Lexary 80x mialy problem z niektorymi Canonami: http://www.dpreview.com/news/0506/05...r_80xcards.asp
I tyle... pierwszy raz widze/czytam/slysze o niekompatybilnosci Pretecow z nowymi modelami aparatow, dlatego pytam - pokaz jakis dowod.
A ja jestem zwolennikiem kupienia co najmniej DWOCH kart, o takich pojemnosciach na ktore pozwalaja finanse.Jestem zwolennikiem kupowania jak największych możliwych pojemności karty (nie dzielić na mniejsze) na jakie pozwalają finanse.
A ja to po pierwsze oszczedzam klatki, po drugie gdy karta zbliza sie do zapelnienia a jest chwila czasu to zmieniam ja na pusta - by uniknac utraty waznego momentu akurat w czasie zmiany karty.To jest denerwujące, gdy robisz zdjęcia dziecku na koniach, a tu ci brakuje miejsca na karcie i tracisz dobrą okazję. Musisz wymienić kartę, a ona już nie powtórzy pierwszego skoku przez przeszkodę.
Zapelniona (choc nie musi byc do konca) laduje w databanku do zgrania.