Ilość fotek na karcie CF

[Tomasz1972]

Ciekawe, na dwu gigówkach pokazuje prawidłowo. Najlepiej sprawdzić na innym egzemplarzu 350-tki. Może coś z kartą nie tak. Ja miałem pendrive'a który miał rzekomo 8GB, a po zapisaniu kilkuset MB pokazywał brak miejsca. Także to nie koniecznie wina aparatu. 30D z 4GB pokazuje prawidłowo. Mój znajomy ma i pokazuje mu ok. 450 zdjęć i ubywa zgodnie z logiką.

Miałem dwugigówki i wiem że działają bezproblemowo i zgodnie z logiką . Mam dwie 4GB , obie nówki i na obu tak samo . Aparat pokazuje pojemnosc prawidłową ( po wejściu w menu format pokazuje wielkosć karty ) , zapis szybki i bezbłędny . W kompie także jeżeli chodzi o pojemnośc oraz transfery i ilosc mozliwych do zapisania plików to jest OK .

Nie mam dostępu do innego egzemplarza 350D , ale jak pisałem wyżej sprawdzę jak jest z 300D .
30D jest nowym aparatem i może być lepiej dostosowany do duzych pojemności i szybkich kart.

A weź ją po prostu sformatuj w tym 350d.

Proszę mnie nie obrażać

[Vitez]

30D jest nowym aparatem i może być lepiej dostosowany do duzych pojemności i szybkich kart.

I to chyba najbardziej logiczne wytlumaczenie.

[Tomasz1972]

I to chyba najbardziej logiczne wytlumaczenie.

Ale myślę że też byś się zdziwił jakby Twoje 20D działało nieprawidłowo z większa kartą .


Przetestowałem kartę na 300D i działa całkowicie prawidłowo .
Zadzwonilem na żytnią i mam przysłac aparat razem z kartą , to zobaczą co da się zrobić .

[Vitez]

Ale myślę że też byś się zdziwił jakby Twoje 20D działało nieprawidłowo z większa kartą .

Najpierw bym sie chwilowo zdziwil a potem bym zrobil to co napisalem wczesniej.

[JAZ]

Cześć. Jestem nowy, ale czytam forum od co najmniej roku.
Ja mam jak widać 350D oraz trzy karty SanDiska 1G II, 1G III i 4G III.
Tą dużą kupiłem jak cena spadła do 800 zł. Wybrałem SanDiska, ponieważ gwarantował współpracę z każdym aparatem. Inne (np. Pretec) miały rok temu trochę problemów z nowymi modelami lustrzanek.

Nie mam z nimi żadnych problemow. Robię jednocześnie w RAW i JPG.
Karty wskazują dla 4G możliwość ok. 274 klatek (RAW+JPG).
W dół zlicza bez problemów. Fakt, że po zgraniu na dysk zawsze formatuję kartę od nowa.

Gdy kasowałem zdjęcia z karty pojedynczo, to pojawiały sie rzeczywiście jakieś problemy ze zliczaniem wolnego miejsca. To jest wina defragmentacji plików jak na dysku twardym. Myślę, że nie jest to wina 350D. Inne też tak mają. Gdy wyjmie się kartę ze slotu i ponowanie włoży, aparat zaczyna zapisywać w nowym katalogu i nie jest to widoczne z menu aparatu.
To może byc przyczyna waszych problemow ze wskazywaniem wolnego miejsca.

Jestem zwolennikiem kupowania jak największych możliwych pojemności karty (nie dzielić na mniejsze) na jakie pozwalają finanse. Teraz w 350D mogę mieć na 1G najwyżej 90 klatek RAW. Przy 5D to już dużo mniej. W przyszłoście coraz mniej na nowych modelach.

To jest denerwujące, gdy robisz zdjęcia dziecku na koniach, a tu ci brakuje miejsca na karcie i tracisz dobrą okazję. Musisz wymienić kartę, a ona już nie powtórzy pierwszego skoku przez przeszkodę.

[Vitez]

Inne (np. Pretec) miały rok temu trochę problemów z nowymi modelami lustrzanek.

Ale... masz jakies wsparcie?
Ja znam takie ogolne problemy z kartami:
- Sandiski bywaja podrabiane (inne firmy pewnie tez ale jakos glosno sie o Sandiskach zrobilo ostatnio)
- starsze (ponad 2 lata) i male Preteci (128, 256) potrafia pasc znienacka
- Kingstony padaja, nie jak muchy ale zdarza sie. Serwis Kingstona twierdzi ze to "fakt statystyczny" (znaczy im wiecej uzytkownikow kupilo dana marke tym wiecej wykrytych wadliwych sztuk)
- Niektore Lexary 80x mialy problem z niektorymi Canonami: http://www.dpreview.com/news/0506/05...r_80xcards.asp

I tyle... pierwszy raz widze/czytam/slysze o niekompatybilnosci Pretecow z nowymi modelami aparatow, dlatego pytam - pokaz jakis dowod.

Jestem zwolennikiem kupowania jak największych możliwych pojemności karty (nie dzielić na mniejsze) na jakie pozwalają finanse.

A ja jestem zwolennikiem kupienia co najmniej DWOCH kart, o takich pojemnosciach na ktore pozwalaja finanse.

To jest denerwujące, gdy robisz zdjęcia dziecku na koniach, a tu ci brakuje miejsca na karcie i tracisz dobrą okazję. Musisz wymienić kartę, a ona już nie powtórzy pierwszego skoku przez przeszkodę.

A ja to po pierwsze oszczedzam klatki, po drugie gdy karta zbliza sie do zapelnienia a jest chwila czasu to zmieniam ja na pusta - by uniknac utraty waznego momentu akurat w czasie zmiany karty.
Zapelniona (choc nie musi byc do konca) laduje w databanku do zgrania.