Jest takie powiedzenie "bogatemu wszystko wolno", więc może sobie kupić pierwszą lustrzankę nawet za 25 tys. Tylko po co ? Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ktoś, kto ma zerowe doświadczenie, może wycisnąć ze sprzętu o takich parametrach to, co on oferuje. To kwestia techniczna.
Sprawa druga, można sobie kupić tez Ferrari ale to nie uczyni z właściciela kierowcy wyścigowego, jesli ten nie przejdzie przez pewne etapy i nie ma talentu.
Piszę tu oczywiście o rozumnym i użytecznym zakupie i używaniu sprzętu. Bo jeśli odrzucimy tę zasadę to niech kupi cokolwiek, skutek będzie podobny.