Znajomy, który nie ma pojęcia o fotografii chce się na poważnie tym zająć. Nie chciałem mu jeszcze nic doradzać, bo nie wiem, czy jest sens wydawanie takich pieniędzy na sprzęt, w ogóle się na tym nie znająć. Z tego co mówił 25 k ma wystarczyć na wszystko, czyli puszka, obiektywy, lampa, i inne mniej ważne pierdoły (statyw, baterie, karty itd). Co proponujecie??
PS. Znajomy, chce focić wesela, i troche w studio.