Witaj. Miałem troszczkę inne doświadczenie z tym obiektywem. Niestety do dzisiaj nie wiem co było przyczyną i dlaczego działo się tak jak się działo..ale po koleji.
Zabrałem razu pewnego swoje szkiełka (w tym 70-200 f4 L) na urlopik wśród pięknej mazurkiej przyrody. Podpiąłem pewnego dzionka do puszki (wtedy jeszcze 300D) i zadowolony zabieram się do zdjęć... Jakież było moje zdziwienie jak obiektyw nie ragował na AF.. Nie to żeby nie łapał ostrości co mogłem tłumaczyć sobie słabym światłem. był jak martwy. Spaprany urlop, wrcam do domy, tel do TIP'a, zawiozłem na "gwarancji", zostawiłe. Koleś po tygodniu dzwoni że obiektyw jest ok. OK? Skoro ok to odbieram.
Następny wyjazd na focenie, tym razem pokazy lotnicze. Zakładam szkiełko .. ostrzy. Porobiłem trochę fot i na moje szczęście pod koniec pokazów to samo Zero reakcji. Od tamtego czasu , czyli ok roku nie powtórzyło mi sie to ani razu. Egipt przefociłem i do teraz jest ok. Co to było ? Nie mam pojęcia i nie dowiem się już chyba wcale.