nie rozumiem tylko czego mam poszukać, masz większe doświadczenie ze sprzętem to napisz...
Inna rzecz, że ja asekuracyjnie zawsze mam pasek owinięty na ręce lub na szyi (nieowinięty) by nie upuścić aparatu, nie wyobrażam sobie takiej lekkomyślności by nowy aparat doprowadzić do upadku z 1,5 metra...
To się niestety w ferworze "walki" może wydarzyć. Mnie kiedyś spadła 10D z 300-tką ale podniosłem i dalej robiłem zdjęcia. Także nie zawsze sie to musi kończyć tragicznie.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner