Kilka przyczyn sie zlozylo (niektorych nie zdradze - wybaczcie), ale generalnie to zmienily mi sie zainteresowania fotograficzne. Przez ostatnie kilka miesiecy uzywalem 300D wylacznie ze szkłem 50-tką, a pozostale szkla kurzyly sie na półce - postanowilem sprzedac i kupic cos lepszego. Nie stac mnie bylo wymienic 300D na 20D, nie stac mnie bylo wymienic wszystkie szkla na 24-70L, rozsadną alternatywą wydal mi sie D70 z KIT-em 18-17 oraz 50mm f/1.8 i lampką SB-800 oczywiscie, za jakis czas dokupie 85mm f/1.8.Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Moj 300D niezbyt dobrze radzil sobie na pokazach mody i tego typu imprezkach, a tydzien temu pobawilem sie w warunkach "bojowych" D70 i bylo znacznie lepiej. Ponadto za miesiac konczyla sie gwarancja na body, wiec i cena bylaby nizsza. Poza tym po Nowym Roku ceny 300D polecą w dol na łeb - zreszta juz zaczely spadac... i byloby krucho dobrze sprzedac. Chęc poznania nowego systemu kusila od dawna, zwlaszcza jesli chodzi o nikonowski pomiar swiatła...
No i aparaty, obiektywy to tylko zabawki lub narzedzia pracy - nie nalezy do nich podchodzic smiertelnie powaznie, w gruncie rzeczy liczy sie hobby, osiagniecie satysfakcji, zadowolenia, przyjemnosc nauki - poczułem zew natury do zmian :-)