Nie do końca sie zgodzę, że 1600 w d70 jest bezużyteczne - sam zrobilem sporo odbitek 15-21 i większych i były całkiem ok (w sumie to robię tylko takie i większe ). Oczywiście się zgodzę też że 3200 z 30D jest też jak najbardziej użyteczne Chodzi mi o to, że fakt szumienia nikonów jest nieco wyolbrzymiany (podobnie jak "nieszumienie" u Canona)