witam,
Jestem posiadaczem d70. W chwili gdy decydowałem się na jego zakup (przeszło półtora roku temu) na rynku w zasadzie aparat ten nie miał konkurencji (bo za taką nie można było uznać canona 300d).
Była to moja pierwsza lustrzanka – przeszedłem drogę od prostych małpek przez zaawansowane kompakty aż trafiłem do punktu w którym jestem.
Po półtora roku użytkowania nikona poznałem zarówno jego mocne jak i słabe strony. Bardzo odpowiada mi ergonomia nikona, jakość i solidność wykonania. Nie miałem z nim żadnych problemów i sprawdził się w wielu sytuacjach. Z kolei z jego słabych stron muszę wymienić duże szumy generowane przez matrycę sony przy wysokich ISO. Ostatnio zaczęło mi to coraz bardziej przeszkadzać. W związku z ostatnimi premierami (w szczególności nikona d80 ale jaki i również d200 i canona 30d) usiadłem i zacząłem się zastanawiać w którą stronę pójść dalej.
Z uwagi na zebrane przez mnie środki pieniężne rozważam dwie opcje – albo dokupuję d80 albo sprzedaję wszystko co mam nikona i kupuję canona 30d ze szkłem 24-105 IS
Za canonem przemawiają następujące argumenty:
(ceny dla nikona z imfoto.pl a dla canona z fotoit.pl)
1. 30d za cenę 4.600 pln - wyjaśniam że na d200 nie starczy mi kasy - jest do wzięcia za jakieś 5.800 pln czyli 1.200 różnicy. Z kolei nikon d80 jest o kaloeś 1.300 pln tańszy od canona...
2. Canon 30d jest nieco szybszy od nikona d80 – 5kl/s a z tej funkcji również często korzystam
3. tańsze obiektywy - np.:
24-70 canona kosztuje 4.600 pln a nikon 28-70 6.400 pln – 1.800 pln różnicy
17-55 canona (ze stabilizacją) za 4.300 a nikon 17-55 (bez stabilizacji) za 5.500 – 1.200 pln różnicy
Szeroki kąt canona 10-22 za 2.800 pln a nikon 12-24 za 4.300 czyli 1.500 pln
4. linia eLek ze stałym światłem f4: 17-40 oraz 70-200 – w dobrej cenie po ok. 2.500 pln Brak odpowiednika tych szkieł u nikona
5. bardzo odpowiadający moim potrzebom (zakres ogniskowych, stałe światło, stabilizacja) 24-105 f4 IS – jako podstawowe szkło
6. o wiele mniejsze szumy generowane przez matrycę CMOS w stosunku do CCD w nikonie. Coraz więcej fotografuję i coraz częściej używam aparatu po zmroku w sytuacjach gdy nie mogę używać flasha. Generowany szum coraz bardziej mi przeszkadza – w zasadzie nigdy nie przekraczam ISO 800 a niekiedy jest to wartość niewystarczająca. Dodatkowo przyda się szkło z IS
7. w perspektywie możliwość przejścia na FF i model 5d – w przypadku nikona nie znam strategii firmy i nie wiem czy w ogóle planuje pójść w ślady canona. A może jest to technicznie niewykonalne i nie ma takiej możliwości?
Na korzyść nikona:
1. dobry stosunek jakości do ceny nikona d80 (niestety jedyny minus za ciągłe szumy przy wysokich ISO); na duży plus - jest o ok. 1.300 pln tańszy od canona 30d. Z innych to grip (w końcu!!) i większa matryca w stosunku do 30d.
2. doskonale znam ergonomię pracy z nikonem i bardzo mi ona odpowiada. Co do jakości zdjęć nie mam zastrzeżeń (przy niskich ISO), szybkostrzelność na poziomie 3kl/s jest wystarczająca choć im więcej tym lepiej... Cieszę się poza tym na ISO w wizjerze – taka drobnostka a cieszy
3. Uciułałem na standard 28-75 tamrona, szeroki kąt 12-24 tokiny i tele 70-200 sigmy. Wszystko ze stałym światłem. Mam jeszcze 50-tkę. Do tego sabina 800. Musiałbym to wszystko spieniężyć i oczywiście byłbym w większym lub mniejszym stopniu stratny.
4. nie znam ergonomii i „filozofii” canona więc nie wiem jak będzie wyglądała przesiadka – czy będzie bezbolesnana pewno będę potrzebował nieco czasu do zmiany przyzwyczajeń i nawyków.
5. lubię w nikonie jego niedoświetlenie i konieczność korekty – zawsze tak bezpieczniej niż „zjarać” fotę...
6. nie wiem nic o jakości produktów canona – zarówno szkieł jak i puszek. Może niektóre ze szkieł które mnie interesują mają kiepską opinię i są słabe optycznie. A body mało wytrzymałe i awaryjne? Nie wiem.
Jak pisałem mam kilka szkieł i akcesoriów ale może lepiej zdecydować się na zmianę teraz niż np. za 2 -3 lata kiedy rozbuduję swój system jeszcze bardziej. Dlatego uważam że albo teraz rozszerzę swój zbiór nikona albo go porzucę na zawsze....
Jakie jest wasze zdanie....