Cytat Zamieszczone przez franker Zobacz posta
Witam!
Czym się różnią w lampach canona EZ od EX.
Chciałbym kupić lampę z oznaczeniem EZ i nie wiem czy będzie wspołpracowała z moim 400D...
A broń Cię Panie Boże przed zakupem lampy EZ do 400D.
ŻADNA lampa EZ nie będzie współpracować z korpusem cyfrowym w trybie jakiejkolwiek automatyki błysku.

Cały tutorial o błyskotkach znajdziesz w poście Kuchatka, więc w wielkim skrócie :
  • Lampy EZ korzystają z trybu TTL i A-TTL automatyki błysku. To oznacza, że pomiar ilości potrzebnego światła jest dokonywany W TRAKCIE robienia zdjecia za pomocą specjalnych czujników umieszczonych u dołu komory lustra. Czujniki te mierzą ilość światła wpadającego przez obiektyw i odbitego od BŁONY FILMOWEJ przy otwartej migawce. Schemat jest taki : naciskasz spust, otwiera się migawka i zapala lampa, następnie czujniki gaszą lampę, gdy uznają, że błona przyjęła wystarczajacą ilość światła, a migawka się zamyka po upływie ustawionego czasu.
    Z oczywistej przyczyny - BRAK BŁONY FILMOWEJ ten sposób pomiaru nie działa w cyfrówkach. Nie posiadają one nawet wspomnianych czujników.
    System A-TTL (advanced-TTL) pomagał korpusowi ustalić wartość przysłony w trybach automatyki ekspozycji za pomocą pomiaru odległości od fotografowanego przedmiotu realizowanego przez samą lampę (430EZ i 540EZ). Po naciśnieciu spustu do połowy, lampa wysyłała słaby błysk z dolnego (czerwonego) palnika, a fotokomórka w lampie (takie oczko z przodu lampy) oceniała odległość i przesyłała do aparatu odpowiednią informację.
  • lampy EX pozwalają korzystać z systemu E-TTL i E-TTL II automatyki błysku. W tym systemie, aparat mierzy ekspozycję fotografowanej sceny oświetlonej błyskiem kontrolnym wysyłanym przez lampę ułamek sekundy przed zamknięciem lustra i otwarciem migawki. Światło jest mierzone tym samym światłomierzem, który służy aparatowi do pomiaru światła zastanego. Na podstawie tego pomiaru aparat oblicza ile potrzebuję światła z lampy i każe jej błysnąć z odpowiednią siłą w czasie otwarcia migawki.
Lampę EZ możesz bez obawy podpiąć do dowolnego korpusu cyfrowego, ale z aparatem nijak ona nie będzie współpracować, poza wyzwoleniem błysku w trybie M.
Możesz co najwyżej, tak jak już pisali poprzednicy, ręcznie redukować moc błysku na lampie w trybie M i ręcznie sobie dobierać przysłonę w aparacie również w trybie M na podstawie tabelki naświetlań lub metodą prób i błędów.
Ale nie o to Ci chyba chodzi. Ja w każdym razie szybko zamieniłem literki w swojej "430" po przejściu na cyfrę.

Ale jeśli Ty dopiero zamierzasz kupić lampę, to w żadnym wypadku EZ.