chodzi o 100-300/4 sigmy
dobre optycznie, ale cieżkie do noszenia.
Ale w sumie czy chłop powinien się bać kilograma z groszami![]()
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Jakiś rok temu kupiłem pierwszy (wersja bez DG). Wzięty pierwszy lepszy z półki - nie miałem się do czego przyczepić.
Sprzedałem go, poniewaz trafił się 70-200/2.8L za nie wiele ponad 3k zł.
Po przesiadce na FF, 200mm stało się za krótkie więc został sprzedany i kupiłem znowu Sigmę (tym razem wersję DG). Też wzięta pierwsza z brzegu i też jest wszystko OK.
Wlasni kilka dni temu zamienilem moja stara sigme 70-200 EX DG HSM na model nowszy co ma w nazwie MACRO, najwieksza roznica jaka zauwazylem to duza lepsza ostrosc przy pelnej dziurze 2.8 w porownaniu do poprzedniczki, co do samego MACRO to taki dodatkowy bajer ktory moglby byc troche bardziej dopracowany :wink: