Głównie dlatego, że zakup lustrzanki cyfrowej jest świadomym zakupem (przynajmniej dla mnie). Wiąże się to z poszukiwaniem informacji przed zakupem (czy to w necie czy pośród znajomych) i trudno jest mi sobie wyobrazić, że tak istotna dla Ciebie informacja mogła gdzieś umknąć.
A tak btw. kadrowanie za pomocą wizjera, a nie "na zombi" jest w większości przypadków znacznie wygodniejsze. Zgadzam się natomiast, że czasami taka funkcja może się przydać.