jedz na al.krakowska gdzie samoloty po starcie z okecia leca w miare nisko, tam jest dopiero masa decybeli, ze jak modelka uszu nie zatka do ogluchnie :-)) bedzie fota naturalna a i samolot w tle to tez nie byle jaka atrakcja :-)
jedz na al.krakowska gdzie samoloty po starcie z okecia leca w miare nisko, tam jest dopiero masa decybeli, ze jak modelka uszu nie zatka do ogluchnie :-)) bedzie fota naturalna a i samolot w tle to tez nie byle jaka atrakcja :-)
Dzięki wszystkim za propozycję. Ostatecznie robiłem pod palmą z korkiem w tle (nawet panowie policjanci się załapali). Ale zdjęcie ostatecznie odrzucone, przez banalną rzecz, zabyt długie paznokcie modelki. Mój błąd, no ale jestem mądrzejszy na przyszłość, żeby brać do pozowania mężczyzn, wtedy nie ma sie do czego przeczyczepić.
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc!
Oakhallow
Skrytobójstwo bracie, to nie jest profesja, to nie jest zawód. To pasja, pochłaniający wir, gdzie nie możesz oddychać, walczysz z paraliżującym strachem, i uderzającą do głowy euforią, kiedy w środku wypełnionej po brzegi oberży wbijasz komuś w plecy nóż... Tak bracie, kocham ciepłą krew spływającą po ostrzu sztyletu. To o nas mówią, że jesteśmy dziećmi cienia...
5DII 24105f4L S7030045,6APODG 501.8II 430EX wyposażona w ponton VS600R![]()
MOJE PSTRYKI NA CB& GALERIA NETOWA
później, późnym popołudniem, gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są..
a może pokażesz fotki ?
W planach : 350D + Kit +grip + 50mm
Nie są głuche, ale okazało się, że są wyzywające, a takie nie mogą się znaleźć w mediach katolickich.
Zdjęcie jest tutaj:
http://img57.imageshack.us/img57/592...0060912kl9.jpg
Oakhallow
Skrytobójstwo bracie, to nie jest profesja, to nie jest zawód. To pasja, pochłaniający wir, gdzie nie możesz oddychać, walczysz z paraliżującym strachem, i uderzającą do głowy euforią, kiedy w środku wypełnionej po brzegi oberży wbijasz komuś w plecy nóż... Tak bracie, kocham ciepłą krew spływającą po ostrzu sztyletu. To o nas mówią, że jesteśmy dziećmi cienia...
Trzeba było w PS "zmyć"żonie lakier z paznokci to pewnie by przeszło. Pozdrawiam
5DII 24105f4L S7030045,6APODG 501.8II 430EX wyposażona w ponton VS600R![]()
MOJE PSTRYKI NA CB& GALERIA NETOWA
później, późnym popołudniem, gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są..
Ja nie o paznokciach
Zastanawiam się jak wrażliwy słuch należało by mieć (ja mam dość wrażliwy słuch) aby nie móc znieść hałasu z tym miejscu. Wydaje mi się, że to zdjęcie trochę kreuje rzeczywistość, bo po prostu na tym rondzie jest hałas ale nie aż taki wielki
Zdjęcie z młotami pneumatycznymi byłoby chyba bardziej przekonujące.
PS. Zawsze "raziło mnie" w filmach Bareji sztuczne montowanie scen przejazdów samochodami. Jedziemy Marszałkowską w kierunku pl. Bankowego, zmiana sceny - rozmowa w samochodzie - zmiana sceny - jedziemy Puławską w kierunku Dworca Południowego...
PS2. Teraz o paznokciach - to katoliczki nie malują paznokci? Mam współpracowniczkę po liceum katalickim z internatem. Niekiedy ma tak pomalowane "szpony", że chyba media katolickie dostałyby zadyszki![]()
Hmm, wez zamiast zony babcie, idz pod jakis kosciol, gdzie dobrze widoczne sa dzwony na wiezy i powtorz ujecie w dokladnie takiej samej pozycji, tylko bardziej od dolu![]()
![]()
![]()
A tak serio, IMHO fotka zupelnie dobra, o ile dobrze zgaduje sytuacje, to gdyby nie te nieszczesne paznokcie, to bylaby idealna do publikacji. KMV10 to nie ma byc reportaz ze 100% trzymaniem sie faktow ;-)
KMV10 ja ja bym miał za każdym razem biegać i szukać rzeczywistych sytuacji...Kiedy trzeba to trzeba, a kiedy trzeba szybko to szybko.
Muflon dzwony niestety odpadają, bo to byłoby strzelanie do własnej bramki. Materiał jest o hałasnie ulicznym (chyba?).
Jeszcze co do miejsca, to nie chodzi w takich zdjeciach o to czy rzeczywiście jest tam hałas, ale właśnie o to, że rozpoznałeś to rondo i kojarzysz, że to Warszawa.
Zdjecie zostalo zatwierdzone i juz bylo na makiecie, ale korekcja sie dopatrzyla tych nieszczęsnych paznokci.
Oakhallow
Skrytobójstwo bracie, to nie jest profesja, to nie jest zawód. To pasja, pochłaniający wir, gdzie nie możesz oddychać, walczysz z paraliżującym strachem, i uderzającą do głowy euforią, kiedy w środku wypełnionej po brzegi oberży wbijasz komuś w plecy nóż... Tak bracie, kocham ciepłą krew spływającą po ostrzu sztyletu. To o nas mówią, że jesteśmy dziećmi cienia...