Hmm w czasach analoga nie kadrowalem bo nie umialem
Przegladajac moje pierwsze foty z cyfry zauwazylem ze mocno wtedy przycinalem by pozbyc sie elementow ktore wtedy wydawaly mi sie nie istotne... teraz z zperspektywy czasu np chcialbym zeby byly

Kadrowanie w ps. zdarza mi sie czesto gdy w gre wchodza ruchliwe cele, np wiewiorki, przykladowo masz ruda w kadrze, pomiar swiatla masz poprawny, chuda robi fajna poze, szybko strzelasz fote, ale wiedzac juz ze kad jest slaby, poprawiasz kadr, jest idealnie.. strzelasz, ale ruda w tym momencie zmienila poze lub wyskoczyla z kadru.. w tym przypadku mam np. swietnie uchwycona poze i fajne swiatlo, ale kompozycje np centralna nieciekawa lub fote poruszona etc.
Nie wiem jak wy ale wydaje mi sie ze to oczewiste ze chce uratowac pierwsza fote i delikatnie pozbyc sie fragmentu zdjecia by nie bylo takie nudne..