kadrowanie to czesc "procesu tworczego" tak jak wywolanie czy robienie odbitek, bo przeciez czasem trzeba film "przewolac" lub "niedowolac" a na odbitce cos wyslonic itp, zeby osiagnac zamierzony efekt, nie wiem wiec o co wlasciwie pytasz?

a moze chodzi ci o to czy innym wychodza zdjecia idealne, czyli ze ekspozycja, kadr sa trafione w punkt, ze foty nie potrzebuja ciemni czy ps-a? to raczej niemozliwe, a pytanie o to ile komu sie udalo zrobic zdjec idealnych ( naswietlonych i skadrowanych w punkt) jest troche bez sensu, bo nie ma takich zdjec, sam pewno zauwazyles, ze robiac zdjecia ciagle zblizasz sie do tego "idealu" i pracowac nad zdjeciem juz po jego wykonaniu mozna na wiele roznych sposobow i praktycznie w nieskonczonosc :-))) inna sprawa to to, ze przed przystapieniem do wykonania zdjecia trzeba wiedziec jak ono ma wygladac i co sie chce osiagnac...