no niewiem czy mozna tak bezposrednio porownywac te dyscypliny, moze tak moze nie ;-) moze porownamy kto wiecjej przejechal/przelecial;-)
fakt jest faktem Malysz najlepszy okres ma juz raczej za soba tytulu mistrza swiata raczej tez - w skokach najwazniejszy jest "czynnik ludzki" (kiedy malysz byl w formi to chyba nawet na sztachetach by tak daleko skakal ;-)) natomiast w F1 wazny jest niestety sponsor i jego zaplecze - jest to chyba najdrozszy sport na swiecie i sprzet ma znaczenie kluczowe - w BMW (na tym etapie) Kubica raczej nie moze nawiazac walki z najlpeszymi ktorzy juz na poczatku mu odjechali dosc znaczaco, rowiez Alonso go dogonil i pewnie by wyprzedzil (jak nie w pitstopach to na torze) to jest jednak sport zespolowy mimo tego ze kierowca jest jeden to za nim stoi wielki sztab ludzi ktorzy tez maja ogromny wplyw na to z kim bedzie w stanie nawiazac walke...
no ale dobra poczekajmy te 10lat i odswiezymy watek![]()