Cytat Zamieszczone przez Andrus Zobacz posta
lexary tez padaja znajomy kupil lexara 16GB 600x (cena montrualna), padl po paru miesiacach, dostal nowego, teraz czasami zdjecie sie zle zapisuje na karcie - znowu reklamacja

ja kupilem karte silicon power o takich samych parametrach za 3x mniej - problemow nie mam
wczesniej (i w sumie dalej) uzywalem pqi 16GB 233x - przez 1,5roku zero problemow

karty w sumie u mnie jakos bardzo ciezko nie maja.... robie jakies 60k zdjec rocznie

to tak, zeby cos bylo z innej beczki
Każda karta może paść, rzecz się rozbija oto, jak bardzo jest to prawdopodobne?
Skoro kingstony padają nagminnie a SanDiski bardzo rzadko to która jest pewniejsza to chyba oczywiste? 100% pewności nigdy nie dostaniesz, ale wolę (zupełnie przykładowe wartości, wzięte znikąd - np. 95% dla Sandiska niż 50% dla Kingstona) a często na tej karcie mam materiał wart dziesiątki razy więcej niż różnica 50-100zł między tymi 2firmami.
Też jestem z tych "rozważnych i skąpiących" :-P ale są rzeczy na których oszczędności są niewskazane...
Pewnie jak bym robił tylko zdjęcia mojej rodziny to bym wziął kingstona czy pqi. Ew. straty materialne są raczej żadne a za zaoszczędzoną kasę mógłbym kupić dzieciakowi jakąś zabawkę.
Ale w przypadku zleceń za pieniądze...