Rozmycie tła...

[czornyj]

przeciez na pierwszy rzut oka widac, ze obiekty w roznych planach sie poruszaly i nakladaly na siebie i stad ten efekt

Przy 1/800s ? To co on fotografował - tornado?

[piast9]

wyglada ciekawiej niz na wielu innych tu przedstawionych przykladach "rozmycia" tla

Ale przecież po to się tło rozmywa aby ono nie wyglądało, tylko stanowilo miękkie tło dla pierwszoplanowego obiektu. To, co widać na tej pierwszej fotce, to nie rozmycie tła tylko jakieś wzorki. Mogą one być atrakcyjne, ale to nie jest rozmyte tło.

[Auwo]

Wieczorem wrzucę z exifem lub rawy i inne przykłady.

Dzięki
Był już wieczór ?!

[Wini]

Dzięki
Był już wieczór ?!

No ale nie uzgodniliśmy co to znaczy wieczór:wink:

Parę podobnych przypadków
1
2
3
4

[szwayko]

W pierwszym przykladzie akurat tak wyszlo bo odleglosci miedzy listkami jarzebiny a krazkami rozproszenia w ich strefie pokryly sie dajac efekt jakby rezonansu. Mi tez czasami zdarza sie kicha z 50/1.4 jak mam jakies krzaki w tle i zgra sie jedno z drugim.

[Wini]

a krazkami rozproszenia

Cholerka, żeby to jeszcze krążki były :-?

[Auwo]

1. Ze statywu czy z ręki ?
2. Wiało w ten dzień ?
3. Nie ma się do czego przyczepić.
4. Jak już ktoś wcześniej napisał widać, że liście w tle są poruszone.

[Wini]

Pozwolę sobie odnieść się do Waszych wypowiedzi i przedstawić kilka moich spostrzeżeń dotyczących 135/2L w kontekście rozmycia tła.
Przykład z pierwszego mojego postu:
lewy górny róg - jajowato kwadratowe figury przy F2!
prawy górny róg - jajowate winogrona świadczące o jakiejś skomplikowanej, pełnej odbić od soczewk drodze światła.
I chyba nie jest takie ważne, czy te liscie w tle poruszone czy nie (wg mnie nie, bo i wiatru nie było, i JARZĘBINA jako tako wygląda). Co do liści to skłaniałbym się do zdania "szwayko"
Wcale się nie dziwię głosom o 2 listkach przysłony
Koledzy, którzy przedstawili wyśmienite przykłady rozmycia tła pokazali zdjęcia innego typu - bez zbytnich kontrastów w tle, tło w dalszej odległości i w zasadzie jednoplanowe, główny temat fotografowany z niewielkiej odległości lub dłuższa ogniskowa obiektywu. W takich warunkach naprawdę trudno uzyskać niezadawalające rozmycie tła. U mnie tło składa się z wielu planów,występują dość duże kontrasty i w takich warunkach można mówić o tym, czy rozmycie tła uzyskane danym obiektywem jest ładne, zadowalające czy takie sobie.
Biorąc to pod uwagę uważam, że 135/2L ma fatalny bokeh.
Auwo:
1.Podałem zły przykład, ale mnie chodzi o to ilośkątne jajo prawie w centrum. Zdjęcie ewidentnie ruszone.
2. Raczej nie. Może ruszone. Ale bardziej bym się nastawił na omówienie lewej górnej ćwiartki
3.A te winogrona w prawej górnej części? Nie są ilośkątne, bo to f2
4. Już wyżej napisałem.

Dzisiaj odebrałem 30x45, między innymi to zdjęcie
Na papierze wygląda to jeszcze gorzej