Witam,
właśnie w Krakowie odbywają się Spotkania Baletowe, więc postanowiłem zabrać ze sobą aparat - wcześniej nigdy nie próbowałem robić takich zdjęć, bo po prostu bałem się rozczarowania, które spotkało znajomych. Ale do rzeczy. Jak robić zdjęcia, kiedy fotografując z widowni mamy fatalne warunki oświetleniowe?
Ja mam kilka wniosków i obserwacji, ale nie jestem pewien, więc chciałbym to z kimś skonfrontować

1) Zauważyłem, że aparat wariuje i podaje czasy, które facto powodują prześwietlenie zdjęć. Musiałem ustawić minimum -1EV, a częściej -2EV, żeby uchwycić klimat.
2) WB najlepiej wychodzi przy tungsten light, ale może mi się tylko wydaje
3) początkowo robiłem z preselekcją przysłony, tak aby mieć jak najjaśniej - czasy wychodziły rzędu 1/25 do 1/60 sec na ISO 3200. Niestety zdjęcia mają przepalone "światła" i nie podobają mi się. Spróbowałem więc na priorytecie migawki, i ustawiłem czas na 1/100 a gdy światła było więcej na 1/160 - tancerze raczej nie stoją w miejscu :wink: Wskazania aparatu mówiły o ok. -2EV do -4EV, czyli myślałem, że pusta klatka wyjdzie, a tu - o kurczę, coś się pojawiło i to dużo bardziej naturalnie wyglądające, niż z ustawieniami automatyki. Poza tym udało mi się uchwycić naprawdę fajny ruch.
4) mam nieodparte wrażenie, że przy ISO 3200 szum jest zdecydowanie większy im szybsza migawka w zakresie 1/200 do 1/25 (największa różnica w zakresie 1/200 i 1/125)
5) udało mi się zarejestrować przepiękną morę, jeszcze takiej nie widziałem, i to w dodatku przy dobrym świetle
6) nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że nie jestem w stanie osiągnąć zadowalającej ostrości zdjęć. Dla pewności robiłem w AF i więcej w MF, bo mój Tamron w słabym świetle ma duże problemy z poprawną współpracą z AF. 99% zdjęć przy 75mm, przysłona od 2.8 do 4. Niezależnie od tego, czy cel się ruszał, czy nie oraz na jakiej migawce robiłem zdjęcia czy w jakim trybie ostrości - nie mogę powiedzieć o żadnym zdjęciu, że ma ostrość, która by mnie zadowoliła. Może popełniam szkolny bład Wydaje mi się, że wpływ na to ma fakt, że zdjęcia są w dużym kontraście, oraz histogram w zasadzie tylko w ostatnim (lewym) segmencie. Brauje detali i to może mieć wpływ, ale kurczę nie jestem pewien. No i jest tam zawodowieć, który robi zdjęcia jak żyleta
7) w takich warunkach paskudnie wychodzi tzw banding w szumach
8 ) kupuję Sigmę 70-200/2.8 nie ma bola 8)

Wszystkie zdjęcia robię na ISO 3200, pomiarze centralnym, Tamron 28-75/2.8, RAW.
Jak ktoś będzie chciał, to pokażę co mi się nie podoba na zdjęciach.

Proszę o porady, bo jutro znów się wybieram i chciałbym coś poprawić.
z góry dziękuję
pozdro
Kuba(man)

[ Dodano: 27-11-2004 ]
no i co? nikt mi nic nie podpowie