Teoretycznie tak... ale ja np mojego 10D podpialem raz do statywu aluminiowego i wiecej tego nie zrobie - zbyt niestabilne toto.Zamieszczone przez tomm
Tego poszukaj w opisie statywu albo zapytaj sprzedajacego. Sam szukam teraz Manfrotto, ale do kompaktow wystarcza statywy aluminiowe klasy Velbon (np mam na sprzedaz CX-440 tylko ciagle nie moge sie zebrac go obfotografowac).Chce zeby mial wysokosc co najmniej 130cm, szybkozlaczki i poziomice (praktyczne to to?).
Wezmy to wg lufy obiektywu. 1 wymiar: obiektyw obracasz w prawo i lewo. 2 wymiar: obracasz go w gore i w dol. 3 wymiar: przekrecasz go tak by caly aparat byl np w pionie (do kadrowania pionowego). Glowica 3D umozliwia dowolna kombinacje tych 3 przekretow tak ze w naprawde dziwacznym kierunku mozesz ustawic aparat (np jakies 33 stopnie w lewo i lekko w dol). Bez takiej glowicy ustawianie jest raczej dosc sztywne. Ale czy to potrzebne? Chyba do naprawde specjalisytcznych zdjec. Najpotrzebniejsze jest: mozliwosc pionowego ustawienia aparatu (np do portretow i architektury) no i obroty w poziomie (do krajobrazow i panoram).Kompletnie nie rozumiem tej "glowicy 3d". Jak to to wyglada i jakie daje mozliwosci?
Rozumiem, ze mozna regulowac polozenia aparatu w jednym wymiarze z polozenia w pionie do polozenia w poziomie,czyli 45 stopni (np to fotorafi nieba). a pozostale 2 wymiary ?![]()
Tylko do transportu - jak masz np plecak/torbe foto to mozesz dzieki tym wymiarom sprawdzic czy ci sie statyw do niego zmiesci.I jeszcze jedno, w kazdej ofercie sa podawane 2 wymiary, statyw na maxa rozlozony i na maxa zlozony, ale czy ta druga wielkosc tez umozliwa robienie zdjec ? czy to tylko do transportu ?