Tysiące takich i podobnych tematów się tu przewija. mówicie: a czego oczekujesz, albo poczytaj co napisane.
Poczytałam i zakręciło mi się w głowie. Może zacznę od początku.
Mam 350D + kitowe szkło + EF 55-200 USM a także ef 50 1.8
Zestaw ten mam od roku. Próbowałam odpowiedzieć sobie jakie chcę robić zdjęcia, obserwować z których obiektywów najczęściej korzystam i jakie ustawienia w efekcie stosuję...
Efekt moich obserwacji:
jak gdzieś się wybieram, to mam zawsze przy sobie minimum kita i 55-200. Często robie ujęcia szerokie, krajobrazy, ale równie często szybko zakładam 55-200 bo ten robi piekne rozmycie na zbliżeniach i umożliwia czasem ładne makro tylko... jest ciężki i ciemny.
Przez moment myślałam, że może EF 100 macro usm błoby dobre dla mnie, ale chyba trudno byłoby mi się przyzwyczaić do braku szerokiego kata i tych zbliżeń do zwierzaczków. Ot i jestem w kropce.
W efekcie doszłam do wniosku, że chciałabym mieć zoom, najchętniej ze stabilizatorem, ale o lepszym ostrzeniu od kita, dający ładne rozmycie w portretach i macro, o w miarę możliwości jasnym świetle. Coś w zakresie łączącym oba które mam: 18-200. Pewnie nic taniego nie spełni moich oczekiwań, ale jeśli nasuwa Wam się na myśl nawet jakieś droższe szkło, a warte zainteresowania, to będe miała na co zbierać
Czy ktoś może cos podpowiedzieć?