Pokaż wyniki od 1 do 10 z 144

Wątek: Dylemat - D80 czy 400D

Widok wątkowy

  1. #11
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez snowboarder Zobacz posta
    Nic dodac nic ujac. Moze tylko powtorze, ze zakup aparatu to
    zakup SYSTEMU. To nie chodzi o ten konkretnie aparat. Aprat zmienisz
    za pare lat, system zostanie.
    Nikon znalazl sie teraz w dosc dziwnej sytuacji. Z jednej strony
    ma super szkla, np swietny szeroki zoom 17-35 f2.8.
    Ale co z tego, skoro nie ma apratu, ktory by jakosc tego szkla
    wykorzystal! W tym momencie trzeba sie zastanowic co jest
    wazniejsze na szerokim koncu systemu - aparat z FF o swietnej
    jakosci zdjec i OK obiektywy ze 100% pewnosci, ze nowe i lepsze
    pojawia sie niedlugo (nie mowiac o swietnych istniejacych jak 35 f1.4L),
    chodzi mi tu o super szerokie szkla, czy swietne szkla, ale aparaty,
    ktore ograniczaja ich kat patrzenia o 50% i calkowity brak pewnosci,
    ze Nikon kiedys wypusci FF?
    Jesli chodzi o tele, Nikon ma swietne apraty i dobre szkla, ale jest
    totalnie w tyle jesli chodzi o stabilizacje. Niby ma super szkla,
    jak 200 f2VR, ale z drugiej nie ma nic dla "mas" jak np 300 f4 VR,
    ktory nie istnieje i moze sie pojawi kiedys, ale jest jak narazie
    w kolejce za wszystkimi super tele.
    To fakt, ze kit Canona jest do kitu. Ale kupujesz D-SLR nie po to,
    zeby uzywac kitu. Bedziesz stopniowo rozwijal system i MOZESZ
    kupic klejnoty jak 35 f1.4L czy 135 f2L. Nie sa znowu az tak drogie.
    Nikon ma dobre szkla, ale nie ma az tak swietnych.
    Generalnie Nikon nadrabia, ale gdy spojrzysz konkretnie na caly
    system, to zdecydowanie przegrywa z Canonem.
    A poza tym 400D skoro jest za male i plastikowe, to kup 20D,
    ktory jest swietny i kosztuje tyle samo. ALbo 30D, bo jak wejdzie
    40D, to 30D bedzie tez w tej samej cenie...
    Snowboarder - wszystko to niby racja, ale ty piszesz o abstrakcjach. Przeciętny amator w życiu nie będzie kupował drogiego korpusu FF i jasnych profi-stałek - kupi sobie kitowy standard, jakiś tani tele-zoom, czasem makro do kwiatków i robali, albo coś szerokiego do landszaftu - ale specjalistyczne 135/2??? I cóż go do cholery obchodzą superteleobiektywy ze stabilizacją??????
    Ostatnio edytowane przez czornyj ; 09-09-2006 o 22:54

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •