Cytat Zamieszczone przez alton Zobacz posta
Sluchaj, prawda jest taka ze dla zwyklego pstrykania zdjec jakie wiekszosc z nas robi nie ma najmniejszego znaczenia jakim to robisz aparatem. Te wszystkie opisy i udowadniania o wyzszosci jednej firmy nad druga maja znaczenie tylko i wylacznie dla tzw "onanistow sprzetowych" dla ktorych pozywka sa takie pytania.

Co natomiast naprawde powinienes zrobic to pojsc do sklepu i potrzeymac obydwa aparaty w reku, przymierzyc sie i zobaczyc co sprawia ci wieksza przyjemnosc. I to wszystko. Gwarantuje ci ze zdjecia bedziesz robil praktycznie identyczne.
Może wtrącę swoje 3 grosze jako posiadacz Nikona Jestem amatorem, zdjęcia robię ponad 20 lat. Wszystkie te dyskusje na temat drogich szkieł, pixeli, temperatur, trendów, kosmicznych cen uważam za mało ważne. Porównywałem te szumy, matryce, rozdzielczości, itp. i doszedłem do jedynego sensownego dla mnie wniosku że niewiele z tego wynika. Na kosmicznie drogie szkła mnie nie stać, szumów na papierze nie widać. Z punktu widzenia amatora te aparaty są identyczne, bo i jakie mogą być przy tej samej cenie? W tych firmach nie pracują idioci, wiedzą co robią. Obiektyw kitowy sprzedałem, kupiłem Sigmę 18-50 2.8, zapłaciłem 4x mniej niż za odpowiednik Nikona. Gdyby nawet było mnie stać wydać 6kpln na szkło Nikona to i tak bym nie kupił, bo z mojego punktu widzenia amatora nie ma to logicznego uzasadnienia. Nikona D50 kupiłem, bo pasuje mi wielkością, ma dobry pomiar światła. Brakuje mi w nim ISO100, a nawet ISO50, co jest moim zdaniem bardzo przydatne w pewnych momentach. Brakuje mi też przycisku zewnętrznego do zmiany sposobu pomiaru światła i podnoszonego lustra. Zastanawiałem się nad Canonem 350D. To napewno dobry aparat, ale niestety co dla mnie bardzo ważne nie ma spota. Niestety dla mnie jest też zbyt mały. Zaletą systemu Canona jest mozliwość stosowania szkieł M42, niestety w Nikonie takiej możliwości praktycznie nie ma, to bardzo duża wada. Wszystko wskazuje na to że niezależnie od tego który system bym posiadał to rozsądek i możliwości finansowe kierują mnie w stronę szkieł producentów niezależnych. Oferują bardzo dobre produkty w cenach w miarę rozsądnych. Nie stać mnie na eL-ki Canona, ani VR-y Nikona, a nawet gdyby stał się finansowy cud w moim portfelu to jaki to ma sens dla amatora? Dodam jeszcze, że bardzo podoba mi się D80, jego ergonomia mi bardzo pasuje i na obudowie ma to czego brakuje mi w D50.