Ale mam na myśli bardziej sytuację, gdyby tak było "od zawsze" ;-) W tym momencie zapewne sztuczne ograniczenie rozpiętości tonalnej byłoby kwitowane krótkim "fotoszopka"No albo wręcz przeciwnie, traktowane jako "sztuka przez duże G"
![]()
Ale mam na myśli bardziej sytuację, gdyby tak było "od zawsze" ;-) W tym momencie zapewne sztuczne ograniczenie rozpiętości tonalnej byłoby kwitowane krótkim "fotoszopka"No albo wręcz przeciwnie, traktowane jako "sztuka przez duże G"
![]()