No coz... czesto widze okropne kicze stworzone przy pomocy HDR... tluszczy sie podoba... jak kazde narzedzie.. mozna zastosowac z dobrym i zlym skutkiem. I to chyba odrozni zdjecie od grafiki w tym przypadku. "Przesadyzm" lub jego brak.
Zamierzam właśnie usiąść do HDR-ów, wiec temat mocno mi przypasił, jeżeli któryś z kolegów ma doświadczenie w temacie byłbym wdzięczny za wskazówki jak się za to zabrać.
Na razie wywnioskowałem, że istotny jest umiar (jak we wszystkim).
Czy dobrze rozumiem, że idea jest taka, że dobry HDR na HDR nie wygląda?
Pozdrawiam
PrzemoC
Moim zdaniem można tak powiedzieć. Generalnie zdjęcie ma wyglądać z grubsza jak wycinek rzeczywistości, jeżeli patrząc wygląda bardzo nienaturalnie.. to moim zdaniem jest to juz złe użycie. Pol biedy jeżeli to jest jedno, dwa zdjecia... gorzej jak cala wystawa/twórczość danej osoby. Oczywiście w sztuce nie ma takich ograniczeń.. ale w sztuce zazwyczaj nie stosuje sie tak prymitywnych automatów, tylko cos bardziej niepowtarzalnego
Może na przykładzie.. o ile cos takiego:
wydaje mi sie jeszcze OK, to takich dziwolągów znieść juz nie mogę:
Z początku jest to ciekawostka... ale potem to juz tylko odruch wymiotny.
Ano, ta aureola wokół budynków jest max :-)
przy okazji HDRa, czy Widzieliście nowy materiał na fotosite.pl? Konkretnie: http://www.fotosite.pl/index.php?tit...na%C5%84skiego gdzie Radio Erewań hadeerzył w Pałacu Poznańskiego...
A co w tym drugim jest takiego, ze wymagało HDR?
Pierwsze zreszta też wygląda nienaturalnie ale to moze z powodu jakichś za7^%$4$h kolorów.
W sumie to nie wiem... nie moje, ale przedstawiono jako efekt HDR. W pierwszym faktycznie, saturacja troche moze za duza...
W pierwszym jakby tak trochę zabrać zieleni z tych drzew, to byłaby zupełnie naturalnie wyglądająca fotka, zachód słońca itp. Owszem, trudna do zrobienia bez takich sztuczekale ciągle "normalna". Drugie podobnie - "ostatnie promienie zachodzącego słońca przed burzą" ;-)