Jak to jest z tymi przedziałami, z przesłoną?? Dlaczego po nastawieniu przesłony na f/2,8 moge nastawić 2 razy krótszy czas naświetlania niż przy przesłonie f/4, przecież 4:2,8 to nie jest równe 2 :/ Dlaczego, skoro 5,6:2,8= dokładnie 2, po przestawieniu przesłony z 5,6 na 2,8 moge nastawić czas naświetlania więcej niż dwa razy krótszy i ekspozycja będzie dalej taka sama?? :/ Przecież wydaje się że między 50 Canona 1,8 a 50 1,4 jest mała różnica w jasności, a jednak jest ogromna?? Dlaczego?? Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi działkami światła?? :/