Profoto wygląda jak nie z kliszy robione. Ilford 400 jest w sumie niezły (mnie się podoba), ale wersja na proces C-41 nie ma mocnych notowań u analogowców. Te wszystkie pozostałe ponoć wymiatają. Ja niestety próbowałem (z lenistwa) tylko tą wersję XP2. Może kup jakąś inną i wywołaj sobie w zaprzyjaźnionym zakładzie fotograficznym?
FOTOINKWIZYTOR
350D + 24-70/f2.8L + EF 50mm/f1.8 + EF 85mm/f1.8 + 580EXII
---
"Leica, schmeica. The camera doesn't make a bit of difference. All of them can record what you are seeing. But, you have to SEE." - Ernst Haas
Obraz na kliszach czarno-białych tradycyjnych , stworzony jest ze srebra . Na kliszach C41 obraz stworzony jest z pigmentów , gdyż całe srebro z negatywu usuwane jest w procesie odbielania . Proces C41 od początku do końca ( suche do suche ) jest standaryzowany , więc każda ingerencja w np czas wywoływania może przynieść więcej szkody niż pożytku . W labach najcześciej nie ma nawet możliwości zmian , gdyż w większości maszyny wywywołujące sa maszynami przeciągowymi , tzn film przyklejony jest do lidera , który mając odpowidnia perforację przesuwa się w maszynie ciągnąc film poprzez wszystkie kąpiele i suszarkę .
Ok, a jak działa maszyna, gdy film jest forsowany? Poprostu można ręcznie ustawic ISO? Bo rozumiem, że większośc jest wyposażona w DX...
Pozdrawiam
T-90, T-70, FTb i trochę FD szkieł oraz Canonetka
Nie można forsować filmów w maszynach przeciągowych .
Hehe, widzę że znalazłem kogoś od kogo będe mógł wycisnąć trochę wiedzy o filmachBęde musiał spróbować tej Reali. W tej chwili czekam na skany Ilforda PAN 400. Mam nadzieję że nie będzie aż tak chropowate jak ten skan XP2 na początku.
Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 06-09-2006 o 20:37
Co Bagnet, skany z Ilforda Ci się nie podobają? Mnie ten film jakoś tam pozytywnie "leży", ma coś w sobie.
FOTOINKWIZYTOR