Cytat Zamieszczone przez Pszczola
Serwis moze sobie czasami pozwolic na ryzyko, bo w razie czego matryce wymieni. problem jest w tym, ze sprezone powietrze przy gwaltownym rozprezaniu moze b. silnie schlodzic/zmrozic matryce i w niektorych przypadkach ja uszkodzic.
Myślę że poprostu nie miałeś do czynienia z takim spray'em. Aby tak ochłoidzić powierze. trzeba by było go tyle wydmuchać, że pewnikiem by było wydmychanie lustra, matówki i zniszczenie migawki. jeśli mówimy o delikatnym podmuch, czystro powierza, to wydaje się to najlepsze.
jeśli przeczytasz ten wątek to zobaczysz jakie były proponowane alternatywy... nawet końcówka odkurzacza!!!

A co do sosowania chemii, zanieczyszczenia najczęściej to przylatujące, do matówki lub sensora, to drobiny kurzu. raczej drobnej i suchej substancji. usunąć ją łatwiej w ten sam sposób jak przybyła - zdmuchnąć. Stosowanie chemii powoduje że pyłek zamienia się w błotko, rozmazujesz je na całej powierzchni (bardzo rozwiniętej - czyli nierównej i posiadającej stosunkowo dużo różnych szczelin)itp.
Co innego obiektyw, oprócz kurzu łatwo tam o tłusty odcisk palca, kroplę deszczu - tutaj "mycie" wydaje się konieczne.

[ Dodano: 11-12-2004 ]
Cytat Zamieszczone przez muflon
Cytat Zamieszczone przez mark70
Potwierdza się postulowana przezemnie teoria o sprężonym powietrzu (takim ze specjalnego spray'u). Jak czytałem dramatyczne ostrzeżenia sięgające nawet o legendy o mozliwości pękania matrycy.... to się nie wypowiadałem, bo w koncu nie testowałem tego, no ale teraz, mamy wiarygodną relację z serwisu!!!
Moment, moment Może źle się wyraziłem - niektórym "sprężone powietrze" kojarzy się od razu z wielką dmuchawą do pompowania kół ;-) To co widziałem w serwisie było naprawdę malutkie, delikatne i w ogóle ;-). Wszystkie ostrzeżenia (kondensacja itp.) IMHO sa nadal aktualne.
Toć przecie nie pisałem o sprężarce, mówiłem o spray'u ze sprężonym powietrzem - stosowanym często np. w elektronice. Ale to nic, poprostu nie czytacie wszystko.