17-40, 85 1.8, 24-105, 100-400 - koty (zalezy czy w mieszkaniu, czy grupowo, czy portret, czy na wystawie, czy wolnozyjace)
17-40 - wiewiorka w Parku Łazienkowskim przy karmieniu (skubana pod sam obiektyw podchodzi)
100-400 - troche dziksze zwierzaki niz wiewiorki Łazienkowskie
Vitez, mając w swojej stopce te wszystkie szkła, to 100-400 wydaje się najgorszym rozwiązaniem do focenia kotów, chyba że mówimy o dzikich kotach latajacych po polach.Zamieszczone przez Vitez
Nie zgadzam sie, przy testowaniu wlasnie 100-400 na polach mokotowskich jakis czas temu zrobilem bardzo udane portrety mojego dziecka przy zabawie na placu dla dzieci. Mimo tego ze dzielilo nas moze 8 - 10 metrow wyszlo dla mnie ok. Takze jesli kot/ pies/ itede bedzie ladnych kilka metrow dalej a swiatlo (pogoda/slonce) bedzie ok to jak najbardziej sie nada.Vitez, mając w swojej stopce te wszystkie szkła, to 100-400 wydaje się najgorszym rozwiązaniem do focenia kotów, chyba że mówimy o dzikich kotach latajacych po polach.
Tyle, ze autorka pisala, ze eLki to nie bardzo z wiadomego powodu.
Majac wiec Sigme 70-300 nie widze nic lepiej pomiedzy wlasnie ta sigma a eLkami (wysilajac sie mysle jeszcze o jakichs stalkach - 135 lub 200 ale to tez eLki).
pozdrawiam,
z pozdrowieniami "69"
Szkłem 100-400 + TC 1.4 zrobiłem nawet takie zdjecie, ale tylko dlatego bo nie mam obiektywu macro, jak bym miał obiektyw do macro to na pewno bym jego wybrał a nie 100-400 +tc 1.4 :
Z tych wszystkich miejsc to widzę tylko wolnożyjące- czyt. dzikie.
Naprawdę Vitez ma dużo lepsze szkła, do pierwszych czterech zastosowań niż 100-400.
Przeciez wymienilem 4 szkla obok siebie do kotow a potem mniej wiecej w takiej samej kolejnosci ich zastosowania. Tak to jest jak czlowiek chce oszczedzic miejsce w poscie
17-40 4L - koty w mieszkaniu, koty grupowo
24-105 4 IS L - koty w mieszkaniu, koty na wystawach, portrety kotow
85 1.8 - koty w mieszkaniu, portrety kotow (na wystawach nie chce mi sie zmieniac szkiel)
100-400 - koty wolnozyjace - im dalej tym lepiej, wiele z nich naprawde bardzo zmienia zachowanie jak tylko wyczuje obecnosc czlowieka. Staja sie bardzo czujne, ostrozne i plochliwe. A z daleka to mozna podpatrzec ze nawet stare podworkowe wyjadacze potrafia brzucha do gory wywalic wylegujac sie albo bawic sie jakims papierkiem jak maly kociak - o ile tylko czuja sie swobodnie i bezpiecznie na swoim terenie. Malo jest "podworkowcow" ufajacych obcym stad 400mm to dobry wybor... no i duuzo duuuzo schylania sie/kucania 8)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem