W sumie slusznie, ale nie moge sie powstrzymacTo nie zaden wyjatek, po prostu to sie nazywa Pole Mokotowskie, a nie Pola Mokotowskie.
Uparty fredi jesteś, odsyłam więc do lektury strony www.polamokotowskie.pl - proponuje zwrócić uwagę na literówkę w adresie jak również odmianę tejże nazwy na głównej stronie wskazanego adresu, cytuję "Witamy na stronie Informatora Pól Mokotowskich" więc chyba mogę powiedzieć że coś przeleciało nad Polami Mokotowskimi.
Proponuje więc nie brnąć dalej gdyż wszystkie formy są dopuszczelne i używane.
Przepraszam wszystkich za OT
Ostatnio edytowane przez stratus ; 07-09-2006 o 09:50
Uzywane, owszem, ale to blad. Bylo jest i bedzie tylko Pole Mokotowskie. Ja odsylam do ksiazek historycznych, varsavianistycznych, na koncu do slownikow i encyklopedii.
Na samej stronie wszedzie jest pole mokotowskie, adres www.polamokotowskie.pl zarejestrowano prawdopodobnie dodatkowo aby trafili takze sadzacy byki i slabo znajacy miasto.
Ostatnio edytowane przez fredi ; 07-09-2006 o 14:43
Obaj z Warszawy... wezcie zrobcie ustawke sobie juz poza tym watkiem![]()
hmmm, może to nie to forum i to co napisze nikogo nie zainteresuje ( a może to oczywiste )
ten spit na zdjęciach jest w malowaniu słynnego u nas i wtedy nad Kanałem Dywizjonu Myśliwskiego 303 im. T. Kościuszki, pamiętacie książkę Fiedlera ? całkiem możliwe, że to oryginalny egzemplarz, który wtedy latał w RAF-ie , a za sterami siedział wtedy nasz rodak ?
albo też dokleili te oznaczenia, żeby nam się miło zrobiło[ mi się miło zrobiło
]
oznaczenia to oczywiście polska szachownica i biało-niebieskie kółko, w środku są chyba dwie kosy i "czapka" - ( nie wiem jak się fachowo nazywa ) na tle białoniebieskich pasów
o takie coś właśnie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dywizjon_303
swoją drogą nasze chłopaki lotniki na Hurricane'ach i Spit'ach dali niezły odpór Luftwaffe w 40 roku
Angole nie mieli wtedy zbyt wielu pilotów i kto wię co by było gdyby ...
ale to juz opowiastka nie nate forum i na inna okazję
sorki jak się za bardzo oddaliłem od tematu
lepsze jutro było wczoraj
W sieci można znaleźć trochę zdjęć tego egzemplarza Spitfire'a i nie ma na nich ani szachownicy ani symbolu dywizjonu 303. Zapewne więc domalowali je na tą okazję.
W polskich dywizjonach nie używano wersji Mk VIII, to po pierwsze. 303 miał litery kodowe RF, zmienione w 1945 na PD, Godło dywizjonu znajdowało się z regułu w okolicy kabiny pilota, ale to chyba nie na dyskusje na tym forum.
Przylot "Spita" do Polski to zawsze jest wydarzenie i szkoda, że odbyło się to "cichaczem".