Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 29

Wątek: Zaraz mnie coś trafi

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar zanussi
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    to tu to tam
    Wiek
    49
    Posty
    1 696

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez swiderski Zobacz posta
    Castorama w Gorzowie też ma podobne znaki - wszystkie eLki mają je głeboko w dupie
    ale parkingi to drogi wewnętrzne i ochroniarze mogą po prostu Elkę wyp.... wyp..... wyprosić z parkingu
    Oko plus aparat - dobrana para.

    sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....

  2. #12
    Początki nałogu Awatar swiderski
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Gorzów/ Szczecin
    Wiek
    38
    Posty
    338

    Domyślnie

    Nie wnikam w to, czy mogą czy nie - wiem, że pomimo ustawienia znaku elki jeżdża tak jak jeździły.
    350D z gripem + kit + 28-105 USM + 380EX

  3. #13
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    kurcze... mnie zeszlego listopada delke z kol podpi... zaraz jak zmienilem gumy letnie na zimowki.

    a poza tym zero problemow. zdarzylo mi sie pod domem auto niezamkniete ze 2-3 razy zostawic na kilka godzin (bez komentarzy o zakreconych matematykach) i stoi, nikt do srodka sie nie dobiera.

    inna kwestia, ze w srodku nic wartosciowego nie zostawiam, i nawet nie mam radia (zona wystarcza w dluga trase , a na krotkich sam sobie gwizdze jesli potrzebuje)
    www albo tez flickr

  4. #14
    Początki nałogu Awatar Oakhallow
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    44
    Posty
    258

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jadeit Zobacz posta
    ja doznałem kradzieży wręcz błachej
    ale jak takie rzeczy kradną to jap......
    ukradł mi ktoś zakrętki na wentyle z wszystkich 4 kół... ŻENADA...
    syf i mogiła.... tak to chyba tylko w polsce
    Pewno miales jakies zajefajne, kolorowe i w ogole.

    Mi pare razy zarysowali boczki na marketowych parkingach. Ludziska przeciskaja sie z wozkami miedzy autami. Teraz parkuje tak zeby nikt nie mial interesu przeciskac sie kolo mnie.
    A z tymi eLkami to dramat jest. Radze unikac parkingu na Placu Konstytucji w wawie. Bezpiecznie jest przy Promenadzie (od strony Goclawia). A za to chyba w Arkadii wpuszczają (a zdjec robic nie pozwalaja ).

    i nawet nie mam radia (zona wystarcza w dluga trase , a na krotkich sam sobie gwizdze jesli potrzebuje)
    ergo nie jezdzisz w dlugie trasy sam... szczesciaz. Ja musialem kiedys pojechac z wawy do Ostravy nowym autem jeszcze bez zamontowango radia, jechalem sam. Tragedia!!!

    Oakhallow
    Ostatnio edytowane przez Oakhallow ; 03-09-2006 o 23:15
    Skrytobójstwo bracie, to nie jest profesja, to nie jest zawód. To pasja, pochłaniający wir, gdzie nie możesz oddychać, walczysz z paraliżującym strachem, i uderzającą do głowy euforią, kiedy w środku wypełnionej po brzegi oberży wbijasz komuś w plecy nóż... Tak bracie, kocham ciepłą krew spływającą po ostrzu sztyletu. To o nas mówią, że jesteśmy dziećmi cienia...

  5. #15
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Oakhallow Zobacz posta
    ergo nie jezdzisz w dlugie trasy sam... szczesciaz. Ja musialem kiedys pojechac z wawy do Ostravy nowym autem jeszcze bez zamontowango radia, jechalem sam. Tragedia!!!
    ostatnio generalnie malo takich tras robie sam, bo z malym dzieckiem w domu sie ojcowie po prostu nie rozbijaja po swiecie jesli nie musza ;-)

    ale tak po prawdzie, to w dlugie trasy wole zdecydowanie zone. ostatnio obracalem Wroclaw-Berlin-Wroclaw (2 x 350km ale w odstepie 5 dni) i jednak brak tej drugiej osoby, ktora zagaduje, utrzymuje przy uwadze i pilnuje czy sie nie zasypia byl odczuwalny - zwlaszcza, ze w tamta strone jechalem przed 5.00 rano. inna sprawa, ze w drodze powrotnej bylem juz tak zmeczony, ze nawet sobie na 100km przed Wroclawiem wyprzedzanie odpuszczalem i obtrabywanie debili, ktorzy na droge o takim natezeniu ruchu wyjezdzaja bez wlaczonych swiatel (no bo ch* z wlasnym bezpieczenstwem, jesli przepisy nie wymagaja wlaczania swiatel przy pochmurnym niebie na drodze, gdzie ludzie tylko patrza jak wyprzedzac, i dobra widocznosc aut z naprzeciwka jest niezwykle wazna ... )

    a kobita to jednak kobita i gadac duzo i potrafi i lubi. a w takich okolicznosciach to bardzo cenne ;-) zreszta, moja zona sama o tym wie, i wsiadajac do auta przed dluzsza trasa od razu pyta, czy ma wlaczyc "Polskie Radio Myszka"


    kierowcy, doceniajcie swoje babki, nawet jak marudza "za szybko jedziesz" albo "po co wyprzedzasz" - zwlaszcza nie majac same prawa jazdy
    www albo tez flickr

  6. #16
    Bywalec Awatar SenK
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Oświęcim / Kraków
    Wiek
    38
    Posty
    239

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jadeit Zobacz posta
    ja doznałem kradzieży wręcz błachej
    ale jak takie rzeczy kradną to jap......
    ukradł mi ktoś zakrętki na wentyle z wszystkich 4 kół... ŻENADA...
    syf i mogiła.... tak to chyba tylko w polsce
    To raczej zabawa jakiś gówniarzy..

    Ja miałem raz sytuacje, że mam gdzies szybko pojechać wychodzę z domu, a tu flak... wkur.. zmieniłem koło pojechałem załawić sprawy, a później do gumiarza i powiedział, że wszystko ok i że może zeszlo samo. Następnego dnia.. tak mnie korciło, żeby przy oknie posiedzieć.. aż tu zobaczyłem 2 rumunów którzy sie przy aucie kręciło.. Mają szczęscie że wybiegłem w klapkach.


    A co do Ciebie akustyk, kobieta to super sprawa w dalsze podróże.. tylko czasami jak sie nie jest zmęczonym i się wyprzedza tych niedzielnych kierwoców z klapkami na oczacg a natężenie ruchu nie jest małe.. to się denerwuje i czasami krzyczy (chociaz to są bezpieczne manewry)

  7. #17
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez SenK Zobacz posta
    to się denerwuje i czasami krzyczy (chociaz to są bezpieczne manewry)
    a ja juz nawet nie musze... po manewrze wyprzedzania takiego kreta (zwyklem mawiac na takich pedzacych 40kmh na prostej i 20kmh w zakretach: "Mistrz Kierownicy Ucieka") moja zona sama rzuca komentarzem: "i co? żłoby, mężu?" z poblazaniem nad wyzwalanym przez kierowce testosteronem i adrenalina

    ech... to jednak pomaga, bo bez rozumiejacej psychike testosteronow babki mozna sie zdrowo wkurzyc nawet na odcinku 30 kilometrow. a tak... ;-)
    www albo tez flickr

  8. #18
    Początki nałogu Awatar Reno
    Dołączył
    Oct 2004
    Miasto
    Bielsko Biała
    Posty
    271

    Domyślnie

    Akustyk, uważaj, co mówisz, jak jedziesz - 2,5 letni synek mojej koleżanki zniecierpliwił się jadąc autobusem i ryknął "no jedź palancie!" .

    A mi porysowała auto ... 75 letnia sąsiadka z bloku naprzeciwko , prawdopodobnie kluczem wyciągniętym z torebki. Miała pecha bo dwie inne babcie ją zobaczyły i zadały sobie tyle trudu, że śledziły ją, żeby ustalić kto to jest, potem dowiedziały się czyj jest samochód, przyszły do nas i zaoferowały, że będą świadczyć w sądzie. Tym sposobem po ciągnącej się przez rok sprawie babka, emerytowana nauczycielka zresztą, została skazana na 3 m więzienia w zawiasach, grzywnę i pokrycie kosztów naprawy. Ale ile mnie to nerwów kosztowało, to moje ...

  9. #19
    Uzależniony Awatar dentharg
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Tomaszów Maz/Łódź
    Posty
    867

    Domyślnie

    Kupiłem auto, pojechałem do sklepu, wychodzę na parking z zakupami i już mi ktoś błotnik wgniótł. Tydzień k***a miałem auto bez zagnieceń..
    Postprocessing: AfterShot Pro + pluginy

  10. #20
    Bywalec Awatar dominix
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Okpo Geoje South Korea
    Wiek
    47
    Posty
    103

    Domyślnie

    A w Korei nikt nigdy nie zamyka samochodow. Wiekszosc stoi z pootwieranymi wszystkimi oknami. Klucze zawsze sie zostawia w stacyjce, bo moze sie zdazyc, ze kogos blokujesz, albo stoisz na jakims wjezdzie/wyjezdzie i wtedy zainteresowany po prostu przestawia ci auto kawaleczek dalej i sobie swobodnie wyjezdza. Na parkingu pod marketem jak nie ma miejsca, to po prostu zostawia sie auto gdzie popadnie i jak popadnie, a jak komus bedzie przeszkadzalo, to sobie przestawi, a czesto obsluga sklepu sie tym zajmuje. No fakt ze samochody sie czesto rysuja, ale to taka specyfika kraju - bardzo duzo samochodow i bardzo malo miejsca, ale wiekszosc drobnych napraw to koszt $10 - $20. A poza tym to niech zyja sluzbowe auta!

    Pozdrawiam
    Dominik
    EOS 3, EOS 40D, EOS 7D, 17-40 f/4L, 28-135 f/3.5-5.6 IS USM, 75-300 f/4-5.6, 50 f/1.4,
    100 f/2.8 Macro USM, 580ex, kilka hoya hmc pro1, Lowepro SR 100 AW, CT AW Fotki tutaj

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •