Wiadomość

[Jurek Plieth]

Zdaje się, że formalnie wolno przyjeżdżającemu z USA przywieźć ze sobą 'upominki' nie podlegające ocleniu na kwotę 55 €

watpie - znaczyloby to bowiem ze nie mozna sobie nawet koszuli kupic bez placenia cla.

Przecież napisałem o upominkach, czyli przedmiotach nie dla użytku własnego!

[Anonymous]

ja tam dla uzytku wlasnego przywozilem po 4 obiektywy i 3 aparaty jako 'upominki' i spoko bylo.

[Tomasz Golinski]

Ciekawe, czym różni się w wyglądzie aparat do użytku własnego i cudzego. Może celnicy mają jakieś specjalne maszynki, którymi prześwietlają mózgi i sprawdzają na co nam ten aparat...

[Vitez]

Vitez: Albo przywozilem sam albo prosilem kogos o przywiezienie. Zamowilem tylko raz ale jakas *******ke. Cla i vatu nie doliczyli mi.

Zdaje się, że formalnie wolno przyjeżdżającemu z USA przywieźć ze sobą 'upominki' nie podlegające ocleniu na kwotę 55 €

'Upominki' to sie w bagazu wozi. A sprzet foto w tobir foto na ramieniu jako bagaz podreczny turysty. A torbie foto to juz dobrze wiesz ile obiektywow moze sie zmiescic. Byle byly rozpakowane i troszke rozruszane .
A pudelka, dokumenty itp poczta na swoj adres domowy z USA nadajesz - papierow nie ocla przeciez 8) .