O wypożyczeniu też myślałem ale nie mam od kogo![]()
O wypożyczeniu też myślałem ale nie mam od kogo![]()
z salonu Sigmy w Wawie za "pare groszy" na pare dni możesz wypożyczyć.
Na szkiełkach do ślubów nie ma co oszczędzać.
5d mkII | 35L | C50mm 1.4 | C85mm 1.8 | 135L | Skyport | 2x580exII
Jesli z tym co masz nie dasz rady to lepiej woglle odpusc sobie wesela bo znaczy to ze jestes totalnym amatorem. Zeby sfotografowac wesele wystarczy zenit +helios 44:-D A jak chcesz miec AF to Eos 400D + 50 f/1,8 + sigma 30 f/1,4. To wszystko co potrzeba jesli masz olej w glowie. Cala reszta to zbedny sprzet ktory rozprasza i zanim zamontujesz obiektyw skadrujesz zoomem moment ci ucieknie. Na weselu musisz byc szybki mobilny i "niewidzialny"
Oczywiscie zaraz mnie zjedza bo przeciez na cropie 50 mm to nie portretowka itp. Powiedzmy wprost ilu z potencjalnych klijentow jest w stanie docenic jakosc lub zauwazyc czy to byl eos 300D czy Mark II czy to byla portretowka 85 mm czy 50 mm na cropie. Dla ludzi na zdjeciach najwazniejsze jest uchwycic ducha najwazniejszego wydarzenia w ich zyciu- caly arsenal sprzetu na pewno w tym ci nie pomoze.
Teraz mozecie mnie zjesc :-D
Pozostało mi trzy dni do ślubu. A co powiecie właśnie na sigmę 30 1.4?![]()
3 dni mówisz... a jak okaże się, że obiektyw ma FF/BF ? chyba, że masz możliwość obejrzeć przez zakupem.
Masz szeroki kąt (KIT), masz 50tke chociaż ja bałbym się nią robić ślub ze względu na mała powtarzalność AF, bynajmniej tak było w moich 2 egzemplarzach, Sigma 70-300 na plener wystarczy. Ja na Twoim miejscu zakupiłbym 50mm 1.4 albo w/w Sigme i jazda...za 69zł na 3dni możesz ten obiektyw wypożyczyć z centrum sigmy http://www.sigma-procentrum.pl/
Przemyśl sobie lepiej kadry, ważne momenty które musisz uwiecznić, naładuj aki i weź ich zapas... "Gorszym sprzętem" da się focić a ślubie lecz potem będziesz musiał spędzić więcej czasu w PSie, dlatego fotograf ślubny inwestuje w sprzęt by fotki z puszki wychodziły super i nie wymagały wielu potrawek, i tym samym oszczędza swój czas, bo czas to pieniądz :]
5d mkII | 35L | C50mm 1.4 | C85mm 1.8 | 135L | Skyport | 2x580exII
Pochwal sie potem jak ci poszło:cool:
5d mkII | 35L | C50mm 1.4 | C85mm 1.8 | 135L | Skyport | 2x580exII
Czytam, czytam i powoli przestaję się dziwić dlaczego ludzie na śluby zamawiają Video...
Amatorów z małpkami-kamerami tez jest pełno, filmy często są bez "polotu" a jednak się babci i cioci podoba
Czy oglądając zdjęcia, czy film ze ślubu wszyscy szukają samych siebie na zdjęcia które jakaś tam jakość muszą mieć. Czasem trafi się w rodzinie jakiś fotoamator, który może zauważyć niedociągnięcia. Siorka ma film ze studniówki, fatalnej jakości, dziwne kolory itp. a już z milion razy go oglądała sama, pare razy z rodzinka i wszystkie kobitki w domu były zachwycone, że coś widać na ekranie:P (pisze "kobitki" bo rzadko który z facetów wytrzymuje dłużej niż wstęp i poloneza
Każdy musi jakoś zacząć i tu staramy się doradzić innym by wycisneli ze swojego sprzętu jak najwięcej, niezależnie czy to fuji s6500 czy C 5d.
Sergiusz dziwisz się czemu ludzie zamawiają Video zamiast foto. Ale przecież oglądają przed wynajęciem fotografia jego portfolio i to oni decydują czy zapłacić więcej za dobre foty czy poprosić kogoś z rodziny albo znajomego który za pare zł porobi im fotki z często nieprzewodywalnym efektem.
Myślę, że ludzie z przyzwyczajenia zamawiają video, dla rodzinki, babci, taka tradycja i już. A może czasem wszystkiego nie da się uwiecznić na zdjęciach, chociaż dobry fotograf na pewno da radeNie oszczędzają na sukni, weselu, prezentach a z fotografa szukają jak najtaniej... więc niech zamawiają video, które po paru latach zacznie się niszczyć, mówię o kasetach, chociaż płyty też nie są wieczne, a zdjęcia maja w sobie "jakąś" magie gdy ogląda się je po wielu latach :cool:
Ostatnio edytowane przez Hubert01 ; 26-04-2008 o 21:39
5d mkII | 35L | C50mm 1.4 | C85mm 1.8 | 135L | Skyport | 2x580exII
Wydaje mi się, że jest jakiś próg umiejętności, który należy osiągnąć aby stanąć oko w oko z Młodą Parą przed ołtarzem. Bierzesz wtedy całą odpowiedzialność za zdjęcia, których nie da się powtórzyć tak, że absolutnie nie ma miejsca i czasu na błędy. Wspomniałeś, że zdjęcia ogląda się po wielu, wielu latach z powodu ich magii. I dobrze by było aby magia ta biła ze zdjęć a nie wywoływała u oglądających po latach ironicznych uśmiechów.
Ślub w kościele to reportaż czyli opowiadanie przy pomocy zdjęć jakiejś historii. Jeśli ktoś nie wie jaki powinien być obiektyw to zakładam, że jego pojęcie na temat reportażu jest nikłe. Czyli to tak wygląda jak byś uczył i radził trochę od końca. Kościół jako miejsce zdarzenia jest pojęciem na tyle ogólnym, że chyba nie sposób podać jednej recepty na odpowiedni obiektyw. Tu nie liczy się sprzęt, ale raczej umiejętności i doświadczenie. Ocena wnętrza, wyglądu ludzi oraz podjęcie odpowiednich decyzji jak wykorzystać posiadany sprzęt aby otrzymać maksymalnie dobre wyniki. Na tą ocenę nie ma za wiele czasu dlatego niezbędne jest doświadczenie.
To doświadczenie nie przychodzi z dnia na dzień po przeczytaniu porad na forum. Zdobywa się je nie inaczej jak robiąc zdjęcia w tym przypadku ludzi. Jeśli ktoś choć parę razy fotografował ludzi i krytycznie spojrzał na swoje zdjęcia nie będzie pytał o obiektyw.
Są dziedziny w fotografii, wymagające od fotografa odpowiedniej wiedzy i umiejętności. Pewne problemy są na tyle rozległe, że nie da się udzielić na nie skutecznej odpowiedzi na forum. Przymierzając się do wykonywania pewnych zdjęć trzeba mieć zaplecze nie w postaci postawionych na forum pytań ale przynajmniej jakieś minimum edukacji fotograficznej. Są odpowiednie placówki gdzie takową wiedzę można nabyć a nawet uzyskać certyfikat posiadanych umiejętności. I myślę, że to jest droga mająca u kresu magię w fotografii.
Sergiusz dokładnie tak jak piszesz... jakie pojęcie ma ktoś o fotografii ślubnej jak pyta się jaki obiektyw potrzebuje?
W tym kontekście śmiesznym wydaje się fakt że najlepiej toczącym się wątkiem na CB jest "Jak zarabiać na zdjęciach"
Ludziska nie uczą się podstaw, nie czytają książek, nie ćwiczą, nie próbują, ale wizja kilku złotych zarobku powoduje że chca się porywać z motyką na słońce.
Osobiście focę śluby stosunkowo często, na w miarę przyzwoitym sprzęcie (tak tak tak wpierw inwestowałem, ryzykowałem swoje oszczędności a dopiero później patrzałem jak zarobić) ale i tak zawsze pozostaje stres czy wszystko pójdzie OK, czy młodzi będą zadowoleni, czy ja będę dumny ze zdjęć... a mam już nie małe doświadczenie.
Obiektyw do ślubów to jest naprawdę sprawa drugorzędna jeżeli fotograf nie wie jak go użyć, jeżeli fotograf nie wie jak robić zdjęcia w danych warunkach itd.