Takie podejścia to już robiłem.
Wiem jaki jest potrzebny mi obiektyw i jaki nadaje sie do tego doskonale, ale co z tego, skoro mnie na niego nie stac? Szukam jakiejs alternatywy. Kazdy szarak kiedys zaczynal z kiepskim zestawem....
40D/BG-E2N | 17-40/4.0 L | 85/1.8 USM | 430 EX |
Ktoś naruszył Twoje prawa?
Dlatego szuka innego, przecież kitem nie chce robić.
MZ Tamron to dobre wyjście - jeśli przed kupnem sprawdzisz, czy trafił Ci się porządny egzemplarz (nie ma kłopotu z ostrością na pełnej dziurze), powinien Ci na początek starczyć.
Dzięki temu masz cały zakres w dobrej jakości, który zastąpi Ci kita , a nie tylko 50mm.
powodzenia :wink:
analog + cyfra + szkiełka 20-210 mm
Ja śluby zaczynałem canonem 400d i tamronem 17-50 2.8
Jeżeli trafisz na dobry egzemplarz szkła (ponoć najlepiej u Cichego) i umiesz robić zdjęcia - poradzisz sobie. Później co prawda więcej bujania przy obróbce , ale nie wymagajmy cudów przy budżecie 2000 zł.
Życzę powodzenia i daj znać jak poszło.
regulamin pkt 8
a ja sobie wyobrazam. W tamtym roku zaliczyłem 5 ślubow (jako gosc) i chyba na 2 fotki byly robione kitem, a miedzyczasie pani jeszcze kreciła ceremonie. zdjec na szczescie nie widzialem
jesli chodzi o poczatki, to tez nad slubami sie zastanawiam. w tym roku znowu mam 3 wesela wiec bedzie okazja pocwiczyc
co do sprzetu to przewerowałem watki w tematyce slubow i troche mnie to wszystko dziwi, a mianowicie wynika z nich ze jak nie masz do dyspozycji 10-12 k pln to nawet nie masz co startowac do slubow. jak dla mnie to lekka paranoja. przeciez tak po prawdze to malo kogo stac na taki wydatek, a zeby wziac kredyt to trzeba miec zdolosc... wydaje mi sie tez, ze duza czesc osob zaczynala robic zdjecia czyms duuuuuzo tanszym, a dopiero potem zaczela wymieniac sprzet - to normalne - wiec nie rozumiem dlaczego prawie wszyscy krytykuja tych, ktorzy chca zaczac robic wesela np T 17-50 i czyms z dluzszym koncem. jak sprobuje to bedzie wiedzial jak to jest. inna kwestia jest to czy zleceniodawca bedzie zadowolony, ale nie o to jest pytanie.
ja zamierzam do slubow startowac z 30D+kit+T28-75+S70-300+299T, a dlaczego, bo na wiecej mnie nie stac. inna sprawa jest, ze sluby ktore jak narazie bede robil to uroczystosci znajomych i jestem tam jako gosc, ale dzieki temu bede mogl pocwiczyc i stwierdzic czy nadaje sie do tego no i zobacze jak sprawowac sie bedzie sprzet. jesli stwierdze ze bym sie w tym sprawdzil i mi to bedzie pasowac to pomysle nad wymiana Tamrona na 17-50 i lampe, ale jak narazie nie spie na mamonie wiec nie wymieniam nic
ode mnie mala rada, zeby najpierw popstrykac fotki na slubach jako 2 fotograf (nie za kase), a jak sie bedzie wiedziec ze sie chce to robic i to wychodzi, a sprzet wystarcza, to brac zlecenia i myslec o wymianie sprzetu.
sie napisalem... uff![]()
Galeria na CB
Dobrze, że ta pani nie śpiewała w między czasie w chórze i nie grała na skrzypcach....
A przepraszam, zamawiam fotografa płacę mu XXXX zł za zdjęcia i dostaje efekt robione KITem, doostrzane na siłę, odszumiane itd. bo co? Bo fotograf ma słaby aparat? Sorry, ale to mnie "G" obchodzi. Żeby liczyć się na rynku już nie tylko trzeba robić dobrze zdjęcia, ale również trzeba mieć sprzęt, ot dla własnego komfortu.
Robiąc jako drugi właśnie fotograf jeszcze 350D spotkałem się już z osobami które robiły albo tym co ja, czyli 350D, albo 400D, ale zdarzały się i osoby, które miały 30D i 5D (te dwa najczęściej). Jedynym szczytem z jakim się spotkałem to był fotograf, który miał 1D Mark II. Jak widzisz, różni ludzie różnym sprzętem, różnie fotografują.
I z kolei na odwrót, możesz mieć 1Ds Mark III + 24-105/4.0 L IS + 50/1.2 L + 85/1.2 L, a robić lipne zdjęcia i nikt Cię nie weźmie.
Trzeba wyczuć...
Tak, to chyba każdy zaczynałI to jest najlepsza metoda. Bo ślub jest raz w życiu i jak podczas mszy zrobisz błąd - bo się źle ustawisz - to już Amen.
Ostatnio edytowane przez Olszewski ; 23-03-2008 o 00:14
40D/BG-E2N | 17-40/4.0 L | 85/1.8 USM | 430 EX |
Ktoś naruszył Twoje prawa?
Ale chyba dla klienta nie jest to najwazniejsze czym fotki byly robione?
Jesli efekt koncowy jest zadowalajacy dla danego klienta to w sumie nie wazne jak i czym to bylo wykonane.
Bo raczej klient nie pyta przy zlecaniu takiej uslugi - "prosze mi pokazac Pana sprzęt i Pan warsztat", lecz raczej zapyta "czy moze mi Pan pokazac swoje prace dotychczasowe".
Jasne jest, iz bezpieczniej i "profesjonalniej" miec lepszy sprzet z dodatkowym "backupem" w razie czego - lecz to juz sprawa oceny i odpowiedzialnosci przyjmujacego zlecenie - czy zrobi je tak jak powinien i w ogole (backup sprzetu).
Rozumiem iz piszac o "komforcie" miales na mysli owe "bezpieczenstwo i profesjonalizm" wykonania swojej pracy.
40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R
A ja zadam pytanie pół-otwarte... mam 30d i tamrona 28-75/2.8 od października więc uzupełniam sprzęt, a tym samym myślę o ślubach, na razie planuje zakup lampy, a co do szkieł to poradźcie proszę co, będzie niezbędne, cena ma nie przekraczać 2.500zł
Zgadzam się z Tobą, dlatego później edytowałem swojego posta i dopisałem w nim poniższy cytat, żeby nie było, że jak masz sprzęt za 30tys złotych to klienci będą garnąć drzwiami i oknami.
Back-up - jest wskazany, właśnie jako back-up traktowałbym 350D/400D itd.
Otóż to, nie trzeba chyba pisać, że zlecenie, które wykonujemy idzie w świat. Ogląda to babcia, dziadek, znajomi, którzy często patrzą i pytają kto robił zdjęcia itd. Album ślubny przechodzi przez ręce rodziny, znajomych co jest doskonałą reklamą - jeśli zdjęcia są dobre. I tutaj wykonawca niech sam decyduje, czy chce, aby prace które robi tym sprzętem co posiada szły w świat.
40D/BG-E2N | 17-40/4.0 L | 85/1.8 USM | 430 EX |
Ktoś naruszył Twoje prawa?