To jest mechanizm pracy przy korekcie ekspozycji.
Jeśli Ty robisz w trybie Av i ekspozycje dobierasz za pomocą EC to jesteś gość!
Jeszcze raz: aparat w trybie Av, korekta na zero, i nie dotykaj żadnego kółka!
Aparat ustawi sobie przysłonę 0.0 lub 1.0 ( w zależoności od modelu, nie pamiętam jak robi 300 ) i Ty tylko przymykasz obiektyw do zadanego otworu, czas Ci "wychodzi" sam.
Nic więcej nie musisz dotykać.
Nawet nie powinieneś.
Proste.
Myślałem, że nic nie da się spieprzyć tak działając, ale widać - myliłem się!
Kocham ludzi za ich pomysłowość.
A co do pytania poprzednika - wszystkie EOS 300 działają normalnie ze szkłami m42 gdy użytkować je normalnie.
Pozdrawiam...