Jedyne co można powiedzieć w tej chwili, to że się cieszę, że kiedy kupowałem 20D kosztował na Allegro 7000PLN za body (dlatego kupiłem w USA) a teraz jest taka konkurencja, że zbliżamy się coraz szybciej do cen znanych z rynku analogowego (za swojego EOSa 50 kupionego w USA zapłaciłem w 1997 2200 PLN na wyprzedaży).
Zobaczymy, kiedy faktycznie będzie ten sprzęt w sklepach i czy go nie będzie brakować (jak poprzednich modeli Nikona). Spodziewam się jeszcze lepszych cen niebawem.