Kiedyś napisałem o kosztownych wydrukach, bo po zakupie Pixmy IP200 cieszyłem się krótko, a zasadzie do czasu jak poszedłem do sklepu i chciałem kupić nowy tusz, a sklepikarz pokazał cenę za nowy wkład. Długo kopałem za czymś alternatywnym, aż wreszcie na Agawie znalazłem zamienniki, właściwie uzupełniacze. Są różne opakowania, na początek kupiłem 30 ml które wystarczą na 3 pełne napełnienia pojemników. Cenowo wychodzi po ok. 5 PLN za 1 uzupełnienie do pełna. Zainstalowane chipy jednak liczą i po skończeniu orginalnego tuszu wyświetla się komunikat o potrzebie wymiany zbiornika. Należy wyjąć i uzupełnić pojemnik, a po ponownej instalacji, potwierdzić wszystkie komunikaty. Drukarka mówi o nieorginalnych tuszach i możliwości awarii, ale to trzeba olać, aby drukować tanio.
Po potwierdzeniu komunikatów, procesor przestaje czytać stan licznika w chipie i należy ręcznie co jakiś czas kontrolować poziom tuszu, aby nie dopuścić do zaschnięcia głowicy.
Jakość druku identyczna z orginałami, koszt 10 krotnie mniejszy. Sprawdzone, polecam Agawę, kończę już całą partię zamienników i nie wystapiły żadne problemy.
Pozdrawiam.
Dominik.