Tutaj http://www.targets.coloraid.de/ kupilem zestaw K3 za 25Euro.
Profil zrobilem programem The little CMS, lepiej niz za pomoca vuescan.
tutaj opis
http://www.fotosite.pl/index.php?title=Kalibracja
kazda 1 stopien to 2 razy wiekszy kontrast, wiec te odrobiny tworza calkiem pkazna roznice np. jak masz 8EV tyo scena ma kontast 1:250 przy 9EV masz 1:500, a przy 12EV byłoby 1: 4000
________
Rzeczy widzimy nie takimi, jakie są, ale takimi, jacy jesteśmy
Immanuel Kant
czyli nie moge zrobic obrobki push-pull ze slajdem? albo sobie samemu wywolac jak chce? dziwana sprawa jak to sie mowiZamieszczone przez noe
Martin Gorczakowski
A czym skanujesz? Jak ta kalibracja zadziałała? Mi się wydaje, że większym problemem jest nie odzwierciedlenie barw ale jakiś syf barwny co się pojawia. Objawia się to jakby losowym rozrzuceniem pikseli barwnych. Dodatkowo skanowanie negatywów jest bardziej pamięciożerne niż slajdów i wymaga więcej czasu (nie licząc samej obróbki). To oczywiście moje własne doświadczenie
wielkie dzięki :razz:
Pewnie, że mozna pushować slajdu. Ja robiłem push+1 z Provia 100f i jest OK.
Mateusz Moskalik
http://www.arktyka.org.pl, http://www.wild-arctic.eu
Canon 5D + obudowa Ikelite + Ikelite DS51, Sigma 24/1.8 EX, Sigma 70-200/2.8 EX, statywy GIOTTO's, plecaki Lowepro, skrzynie transportowe PELI
Przed wynalezieniem fotografii kolorowej jeden sprytny rosjanin tak sie bawil. Calkiem niezle dziala, choc przy ruchomych elementach (nawet liscie na wietrze) pojawiaja sie artefakty.
http://www.loc.gov/exhibits/empire/
...
Niczym specjalnym nie skanuje. Skaner to BenQ 2750i a program to Vuescan.
Kalibracja duzo daje w kolorach skory ktora teraz lepiej wyglada. Zawsze byl dla mnie z tym problem. Przy innych zdjeciach mozna obejsc sie bez.
A najwiecej problemow mialem z negatywami.
Druga sprawa to jak i czym zrobisz profil. Jest znaczna roznica czy zrobisz profil funkcja dostepna w vuescan czy jakims innym programem. Czy skan wzorca zapiszesz w przestrzeni barw jakiej uzywasz czy nie nadasz zadnej przestrzeni, itd. Kombinacji jest duzo.
Po skanowaniu automatytcznie wszystkie pliki przelatuje Noiseware'm glownie aby pozbyc sie kolorowego szumu i tylko delikatnie szumu luminescencji.
Ten syf barwny o ktorym piszesz to szum kolorowy pochodzacy z matrycy skanera.
Mi tyle samo czasu zajmuje skanowanie slajdow czy negatywow.