A czym skanujesz? Jak ta kalibracja zadziałała? Mi się wydaje, że większym problemem jest nie odzwierciedlenie barw ale jakiś syf barwny co się pojawia. Objawia się to jakby losowym rozrzuceniem pikseli barwnych. Dodatkowo skanowanie negatywów jest bardziej pamięciożerne niż slajdów i wymaga więcej czasu (nie licząc samej obróbki). To oczywiście moje własne doświadczenie
wielkie dzięki :razz:
Pewnie, że mozna pushować slajdu. Ja robiłem push+1 z Provia 100f i jest OK.
Mateusz Moskalik
![]()
http://www.arktyka.org.pl, http://www.wild-arctic.eu
Canon 5D + obudowa Ikelite + Ikelite DS51, Sigma 24/1.8 EX, Sigma 70-200/2.8 EX, statywy GIOTTO's, plecaki Lowepro, skrzynie transportowe PELI
to ja polecam 6x6 np starta 66b![]()
w slajdach stalkami to slajdy sa nieziemskie ! z 35mm z 6x6 boje sie ogladac
Ciekawe kiedy bedzie matryca ktora bedzie potrafiła zniesc taka rozpietość tonalną.
Moje zdjęcia
RIP: Canon 40d, Tokina 10-17 Fisheye, Canon 70-200L f4, Canon 17-40L f4, Canon 50 f1.4, 6x Sunpak 555+2x Quantum Battery Pack, 3x PocketWizard MultiMAX (sprzęt skradziono w Krakowie, numer seryjny Body: 0930516228)
co tu za bzdury czytam, az sie musialem zalogowac..
od poczatku:
Ponoć film negatywowy ma większą tolerancję na naświetlenie niż slajd.Jak to się objawia ? Mieści na sobie więcej EV ?
negatyw ma wieksza tolerancje na bledy ekspozycji, bo mozna je korygowac w procesie wywolania i drugi raz robiac odbitke (ja np czesto przewalam neg. o pol, czasem nawet poltorej przeslony a potem skracam wywolanie).
natomiast slajd podlega standartowej obrobce w labie i tyle, chyba ze ktos zrobi sobie w domu crosa.
czyli jak przeeksponujesz slajd to koniec, kupa, a z negatywem mozesz jeszcze walczyc
Dokladnie, miesci wiecej EV. A znalezienie odpowiedzi jest trywialne, w archiwach newsow na google znalazl bys z kilka setek watkow na ten temat...
dobry slajd ma rozpietosc tonalna najszersza z wszystkich materialow fotograficznych analogowych i cyfrowych, a te setki watkow ta chyba takie jak ten tu..
Czy np. slajd średnioformatowy ma większą rozpiętość tonalną niż
małoobrazkowy ?
no nie ma, bo rozpietosc tonalna to zdolnosc rejestracji szczegolow w najjasniejszych i najciemniejszych partiach foty. zmieniajac format zmieniamy inne parametry (ziarnistosc, ilosc szczegolow, glebie ostrosci), ale emulsja pozostaje przeciez ta sama.
film CZ/B ma 12 EV , slajdy roznie ale te najlpesze z 5-6 podobnie jak cyfra fuji ze swoimi matrycami ma troszke wiecej od reszty.
taka wieksza rozpietosc to fajna sprawa (czesem ratuje jej brak polowkowy szary filtr) jednak nie zawsze da sie go uzyc.
niedzwiedziu! co ty tam palisz? 12ev to jest rewelacyjny wynik dla slajdu, negatywem mozesz sie do niego zblizyc - tu wszystko zalezy od tego jak naswietlisz a potem jak i w czym go wolasz, bo moze ci wyjsc 5 (jak spiepszysz) a moze i 10ev.
cyferka ani do jednego ani do drugiego sie nie umywa i wlasnie dlatego opracowano dla cyfrowej fotografii metode HDR , choc rzeczywiscie jak juz cos to matryca SR fuji dyskwalifikuje konkurencje, choc malo kto wie w czym rzecz, bo wszyscy za namowa producentow zapatrzeni sa tylko w ilosc komorek swojej matrycy i mysla, ze jak kupia z 8mln to sa lepsi od tych co maja 6mln..
Czyli są sytuacje gdzie lepszy będzie negatyw niż slajd i odwrotnie.
sa takie sytuacje techniczne, do glowy perzychodzi mi mala ilosc swiatla - jest tylko jeden slajd 400iso i, by the way, ktorego polecam, ale tylko z pewnego zrodla, bo jest czuly na rtg i cieplo i latwo lapie zadymienie.
poza tym jesli potrzebne nam ziarno, albo specyficzny kontrast i wszystkie inne jazdy po bandzie - dlatego slajd uzywany jest najczesciej w profesjonalnej fotografii reklamowej, a negatyw w fotografii artystycznej.
pozdrawiam wszystkich
Ktoś Ci jakiś głupot naopowiadał albo nie te same terminy rozumiemy pod pojęciem rozpiętość tonalna...
Zajrzyj sobie do tego artykułu : http://www.marekmadej.com/pliki%20do.../velvia3hr.pdf
Velvia 50 (który niewątpliwie dobrym slajdem jest) ma wyznaczone z krzywej charakterystycznej 5.3 EV w zakresie liniowym przez człowieka o którym wiem że raczej bzdur nie opowiada...