Witam!

Oto mamy typowy przykład zapeszenia nowego produktu. Wielu spodziewało sie ze to bedzie super aparat, ze niewiadomo jakie foty itd...Wszystko przez emocje, wyczekiwanie na test, robienie tak zwanego sztucznego tłoku...
W koncu okazało się że oprócz obudowy i wizjera (co było już wiadome) nawet fotki są bardzo zblizone do tych z 350D.
Myślę że niektórzy swe rozczarowanie odreagowują na TROLU.

Pzdr!