Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 32

Wątek: Przyjaciel Wesołego Diabła - wspomnienie ;-)

  1. #21
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    1 370

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski
    Emisja w TV chyba podpada?
    Tak Tomku odpada. Aczkolwiek wolno sobie (na VHS) bylo nagrac i ogladac, ale pozyczac to juz nie.

  2. #22
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mor_feusz
    Tak Tomku odpada. Aczkolwiek wolno sobie (na VHS) bylo nagrac i ogladac, ale pozyczac to juz nie.
    No nie rozumiem. Telewizja=publiczne. Więc wolno korzystać. I nie tylko mnie, ale każdemu, byle nieodpłatnie.
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  3. #23
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    1 370

    Domyślnie

    Dobra to zapodam adres nazwe usera i haslo ale dopiero w czwartek wieczorem po robocie postawie server

  4. #24
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    1 370

    Domyślnie

    Czynny od dzisiaj od 11 wieczorem
    IPaddress=82.20.112.253
    username=canon
    password=board

  5. #25
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Żary
    Wiek
    47
    Posty
    133

    Domyślnie

    I tak nic nie przebiło "Thillera" Michaela Jacksona.
    Pierwsz raz gdy to widziałem do ojciec mi dłonią oczy zakrywał, ja zerkałem przez palce. Brrrr, straszebne to było.
    Potem kilka nocy przy zapalonym świelte spałem .

  6. #26
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    hehe... a pamietacie czeskie szlagiery: Arabelle, Latajacego Czestmira i te klimaty? byl tam tez taki serial o przybyszach z przyszlosci... to byla dopiero schiza

    a tak BTW, to ja mialem Spectrum z gumowa klawiaturka, a w szufladzie ojca Praktike VLC (do dzis mam). jak juz jestesmy przy licytowaniu.

    tak, tak... pamietam tez czasy 5-10-15 i uczenia angielskiego na tekstach Kylie Minogue i Jasona Donovana... obciach na calego, a co?
    www albo tez flickr

  7. #27
    Pełne uzależnienie Awatar Jac
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    W-wa/Bielany
    Posty
    4 813

    Domyślnie

    a pamietacie sonde :-( to bylo fajne albo pi i sigme ;-) a co do arabelli to pamietam ze byl tam chyba Fantomas i strzelal z palca gwozdziami

  8. #28
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Rumburak, Rumburak
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  9. #29
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    Tia.. Gburia-Furia, Bulba, Lulejko.. no i ta piosenka "Ja kocham Rózię" .. jak to wszystko mozna zapomniec?


    BTW, znalazlem wlasnie text piosenki gdy mieli sciac .. hm.. nie pamietam.. Bulbe lub Lulejke

    "żegnaj słodkie życie
    żegnaj piękny świecie
    wyznam co lubiłem
    nim mnie zabijecie
    proste przyjemności
    codzienne radości (...)"


  10. #30

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jac Zobacz posta
    a pamietacie sonde
    Jak tego nie pamiętać, najlepszy program jaki był, mam już ponad 100 odc. w P2P jest dostępnych 140, genialne, oglądam prawie codziennie.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Sonda_(program_telewizyjny)

    "Wspomnienia w Gazecie Wyborczej o programie Sonda"
    Kod:


    Sonda

    Pierwszy popularnonaukowy program z cyklu "Sonda" Telewizja Polska nadała 8 września 1977 roku. Prowadził go jeszcze w pojedynkę Andrzej Kurek, szczupły entuzjasta nauk ścisłych, absolwent fizyki na Uniwersytecie Warszawskim.

    Dopiero dwa tygodnie później do Kurka dołączył jowialny sceptyk Zdzisław Kamiński, z wykształcenia ekonomista, i to był właśnie początek "Sondy". Wyjątkowość programu polegała na zerwaniu z tradycyjnym schematem popularyzacji nauki, w którym jakiś Ekspert przez duże E wygłasza ex cathedra swoje nieomylne poglądy na wszystko. Schemat ten przyczynia się do kształtowania fałszywego społecznego obrazu nauki - bo przecież istota nauki nie polega na samym tylko gromadzeniu danych, ale na spieraniu się na temat ich interpretacji. Spór jest nie mniej istotny od samych danych.

    W "Sondzie" nie było jednego eksperta. Nie chodzi nawet o to, że było ich dwóch. Kurek i Kamiński nie przedstawiali siebie jako ekspertów, tylko po prostu jako dwóch dyskutantów. Prezentowali wiedzę dostępną na jakiś temat - pozwalając widzowi rozstrzygnąć, czy zgadza się raczej z technokratyczną wiarą we wszechmoc nauki, uosabianą przez Kurka, czy raczej ze sceptycznie pokpiwającym z niej Kamińskim. Dyskursywnego sposobu przedstawiania tematu brak mi w kolorowych i atrakcyjnie ilustrowanych programach popularnonaukowych pokazywanych w satelitarnych kanałach typu Discovery czy Planete, gdzie nieomylną wiedzę przekazuje nam już nawet nie Ekspert, tylko po prostu anonimowy lektor. Atrakcją "Sondy" zawsze były materiały filmowe sprowadzane z Zachodu. Warto jednak przypomnieć, co w realiach PRL oznaczało w takim kontekście "sprowadzanie z Zachodu" - materiały te Kurek i Kamiński osobiście wypraszali, wychadzali i antyszambrowali w zachodnich przedstawicielstwach. Po raz pierwszy "Sonda" jakikolwiek materiał zakupiła za pieniądze dopiero w roku 1986, po zrealizowaniu kilkuset programów na podstawie materiałów otrzymanych za darmo. Podkreślam to, bo uważam to za klucz do zrozumienia kultury masowej PRL - nawet tam, gdzie oficjalnie nie było kontaktu z Zachodem, zastępowały go kontakty nieoficjalne, czyli np. prywatne podróże polskich dziennikarzy radiowych i telewizyjnych, przywożących z Zachodu płyty i taśmy. Dzięki temu niezależnie od wyroków wielkiej polityki zawsze byliśmy au courant w zachodniej modzie i rozrywce (w odróżnieniu np. od Czechów).

    Atmosfera wiecznej improwizacji na planie męczyła jednak twórców programu. W 1984 roku Kamiński skarżył się, że wszystkie rekwizyty muszą produkować sami - "do zrobienia modelu bakterii wyniosłem z domu kordonek, którego nie chciała mi wydać żona, bo trudny do zdobycia, a mi akurat był potrzebny czerwony i niebieski". Rok 1989 miał być ostatnim rokiem "Sondy". Planowali uruchomienie nowego programu. Jego tematem miały być... reformy gospodarcze. 29 września 1989 r. samochód, którym jechali, wyprzedzał ciężarówkę z trudem wspinającą się pod górę. Nagle wpadł w poślizg na kałuży oleju, który wyciekł z ciężarówki - zdezelowanego stara.

    WOJCIECH ORLIŃSKI

    zródło:
    http://muzeum.gazeta.pl/Iso/Raporty/Muzeum/913rap.html


    To była niestety wielka strata, do dziś pamiętam jak prezenterka płakała jak mówiła o ich śmierci.

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •