jeśli to faktycznie prawda, to chyba najłatwiej będzie zgłosić sprawę w Gazecie Olsztyńskiej - na spokojnie, rzeczowo i z dowodami (lub choćby jakimś rodzajem uwierzytelnienia). Na pewno dojdzie do dyskusji u niego w pracy, i myślę, że jeśli faktycznie chce cię naciąć, to średnio mu wyjdzie taka operacja, gdyby miał stracić pracę lub szacunek w pracy.

pozwodzenia