Poważnie myślę o przesiadce z KITa na coś lepszego na miarę kieszeni rzecz jasna i w grę wchodzą takie dwa szkła. Moje pytanie brzmi: czy warto wykładając ponad tysiąc złotych.
Pierwsza propozycja (sigma 17-70 F2,8-4,5 nówka za 1250 PLN) wydaje się ciekawa. Mam sigmę 70-300 i mogłaby być uzupełnieniem. Nie wiem jednak jak oceniacie to szkło?
Druga: stałe światło F 2,8 - tyle, że używka za jakieś 900 - 950 złotych. Też nie znam tego szkła. Poszę o Wasze uwagi, bo do tej pory mnie nie zawiodły.
Bo rozumiem, że trzecia roważana przez mnie opcja, którą już raczej porzuciłem, czyli 18-125 mija się z celem?