Alez ja czytam te wszystkie wyklady - musze to znac ze wzgledu na wykonywana prace. Ale nie wykorzystuje tego do robienia zdjec.. chyba ze jakos nieswiadomie?
Aby robic dobre zdjecia trzeba opanowac technike.. ale cos mi mowi, ze nie chodzi o taka technike o jakiej dyskutujeciePrzypominacie mi troche Czarka z prf, ktory jest swietnym teoretykiem i posiada niesamowita wiedze o naswietlaniu, kadrowaniu, istocie punktu oraz kreski...... ale poza ta wiedza nie wynika nic wiecej. A w fotografii na moj gust chodzi o robienie zdjec, a nie o dyskutowanie na temat migawek, matryc..
Ale.. no tak.. w koncu jestesmy na CB, sory.. cofam co zem napisal![]()