Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Nie tylko teoretyczna. Z wiekszosci lepszych aparatow da sie wyciagnac to praktycznie.
http://www.clarkvision.com/imagedetail/dynamicrange2/
...
Tiaaaaaa.... najciekawsze jest w tym linku koncowe podsumowanie autora:

"...Thus effective spatial resolution drops when the noise becomes excessive. Thus while one can claim 10 or more stops of information are recorded, the information at the extremes is of little use. The definitions I used here are consistent for digital as well as film sensors. These conclusions are similar to other who have studied this problem."

10 EV i więcej upakowane w jpg w rozsądny sposób wcale nie musi wyglądać tragicznie. Nasze oczy mają zdolności adaptacyjne i "na żywo" widzimy dużo więcej niż 12 EV - siedząc w ciemnym pokoju i patrząc przez okno widzę dobrze oświetlony słoncem krajobraz i szczegóły w cieniach "pod parapetem" - pewnie dlatego, że tam stoi butelka z piwem . Dobrze zrobiony HDR ale pochodzący z wielu naświetlań może być przyjemny w odbiorze.

Spierał bym się z poglądem, że w jpeg jako pliku wynikowym z RAW jest ograniczenie rozpietości tonalnej - kompresowac można do woli choć skutek bedzie katastrofalny. Ograniczenie owszem jest tylko chyba w samym monitorze. JPEG to plik, który ma byc (z definicji) wyświetlany na ekranie monitora. Monitor ma rozpiętośc tonalna 0-130 candeli. JPEG to odwzorowanie, rzutowanie z jednej przestrzeni w drugą. Jeśli się baaaardzo uprzeć to właściwie trzeba by wszytko odnosić do światła produkowanego przez monitor a to 2 candele to dwa razy więcej niż jedna. To już jest całe 1 EV czyli z definicji EV monitor jest w stanie "odwzorować" coś około 8EV mając sam w sobie dużo mniejszą "rozpiętośc tonalną".